środa, 20 listopada 2024

Płeć "społeczna" vs. płeć biologiczna?

"Po drugie, płeć społeczna zostaje oddzielona od płci biologicznej i psychologia okazuje się ważniejsza od biologii. Język tych definicji to język osobistych odczuć, indywidualnego doświadczenia i wewnętrznego odczuwania. Osobistym odczuciom przyznaje się autorytet tak wielki, że trudno sobie nawet wyobrazić, by ktokolwiek mógł zakwestionować czyjś pogląd na temat własnej tożsamości, nie będąc natychmiast oskarżony o opresyjność, czy o jeszcze gorsze rzeczy.

Po trzecie, z powyższych założeń wynika, że płeć jest "określona" przy urodzeniu i nie ma nic wspólnego z płcią społeczną. Krótko mówiąc, wszelkie rozstrzygnięcia dotyczące płci dziecka, oparte na cechach fizycznych, dokonywane przez lekarzy, położne czy rodziców, należy uznać za całkowicie prowizoryczne i tymczasowe; co więcej, są one elementem potencjalnie obcej tożsamości, narzucanej prawdziwej tożsamości dziecka. Choć Zasady (z) Yogyakarty nie idą tak daleko, niektórzy aktywiści transseksualizmu odwołują się do tej logiki, postulując podawanie dzieciom blokerów dojrzewania, dopóki nie będą na tyle duże, by móc wybrać własną płeć".

Carl Trueman, Nowy wspaniały świat, Wydawnictwo MW, Kraków 2024, s. 175-176.

wtorek, 19 listopada 2024

Kim jestem?

 "To prawda, że składniki chemiczne tworzące moje ciało i kod genetyczny, nadający mi unikalne cechy biologiczne, są tym, czym jestem. Ale nie są one tym, kim jestem. Być osobą to coś więcej. Jeśli ktoś pyta, kim jestem, nie pyta, co czyni mnie biologicznie odmiennym od innych ludzi, lecz pyta o moje życie, o ludzi, miejsca, czyny i zdarzenia, które ukształtowały moje poczucie tożsamości".

Carl Trueman, Nowy wspaniały świat, Wydawnictwo MW, Kraków 2024, s. 139. 

sobota, 16 listopada 2024

Wywyższenie kobiety

"Biblia, w przeciwieństwie do jakiegokolwiek porównywalnego zapisu starożytności, nieustannie stawia kobiety na pierwszym planie wydarzeń… Społeczeństwo hebrajskie lub izraelskie było patriarchalne, tak jak wszystkie społeczeństwa wtedy (i teraz), ale nie wyłącznie. Kobiety również były cenione za ich mądrość, czułość, namiętność, a czasami heroiczną bezwzględność". 

- Paul Johnson

piątek, 15 listopada 2024

Szczerzy, nierozsądni chrześcijanie

Są chrześcijanie, którzy są życzliwymi ludźmi, szczerze ufają Bogu, ale nie potrafią utrzymać pieniędzy na koncie, nie płacą rachunków na czas, wciąż się zadłużają i zbankrutowaliby bez ciągłej pomocy innych. 

Wiara to za mało. Bóg oczekuje od zbawionych ludzi dojrzewania w mądrości. A mądrość oznacza m.in. podejmowanie odpowiedzialnych decyzji w życiu. 

Są inni chrześcijanie, którzy nie potrafią utrzymać pracy. Znajdują pracę, ale po prostu nie potrafią jej utrzymać. Nie pojawiają się na czas, nie robią tego, co mówią im przełożeni, zamieniają rozmowy o swoich obowiązkach w polemiki, popełniają błędy z powodu własnego niedbalstwa... 

Potem zaś nie mogą uwierzyć, że zostali zwolnieni. 

Lub sami odeszli z powodu "toksycznej atmosfery". Po raz kolejny. 

W końcu opowiadają historię jak to nie da się współpracować z niewierzącymi, a oni są prześladowani za wiarę. 

Chcesz uniknąć głupich decyzji, które niosą wieloletnie bolesne konsekwencje? Chcesz przygotować swoje dzieci do życia w świecie i nauczyć je mądrego postępowania? 

Zacznij od tego: Przeczytaj Księgę Przysłów i naucz się różnic między Panią Mądrością a Panią Głupotą. 

Potem idź po lekcje do mrówki, borsuka, szarańczy i jaszczurki (Prz 30:24-28).

czwartek, 14 listopada 2024

Jeden Kościół, dwa miejsca

Członkami jednego Kościoła Powszechnego są wszyscy święci żyjący na ziemi i w niebie.

Członkami Kościoła ą m.in. św. Noe, św. Abraham, św. Sara, św. Rachab, św. Estera, św. Mojżesz, św. Dawid, św. Samuel – święci żyjący przed Chrystusem.

Członkami Kościoła są św. Jan, św. Mateusz, św. Jakub, św. Piotr, św. Paweł, św. Maria – święci z Nowego Testamentu.

Członkami jednego Kościoła są św. Augustyn, św. Tomasz z Akwinu, św. Ignacy Antiocheński, św. Klemens Aleksandyjski, św. Jan Hus, św. Marcin Luter, św. Jan Kalwin, św. John Bunyan, św. Charles Spuregeon – święci, którzy odeszli do Pana w historii. 

I w końcu członkami Kościoła są wszyscy chrześcijanie żyjący obecnie na ziemi. 

Jako święci w niebie i na ziemi stanowimy jeden święty, powszechny i apostolski Kościół.

Zatem Kościół można podzielić na dwie grupy. Nie są to dwa Kościoły, ale jeden, który znajduje się w dwóch miejscach

- Kościół widzialny, ten na ziemi, który stanowią wszyscy żyjący chrześcijanie, tj. ci, którzy są ochrzczeni, trwają w wierze w Chrystusa będąc częścią Kościoła lokalnego/parafii/zboru.

- Kościół niewidzialny, w niebie, którego częścią są wszyscy będący obecnie z Chrystusem (Hbr 12:1-3).

I te dwie grupy: święci na ziemi i w niebie tworzą jeden, powszechny Kościół. Kościół to więc nie tylko wierzący na ziemi. Część naszych braci, uczestników Kościoła jest teraz w niebie. Nie widzimy ich, tak jak nie widzimy wierzących w Chinach. Ale wiemy, że tam są i są częścią jednej Bożej wspólnoty. 

sobota, 9 listopada 2024

Jak uzyskać odpust zupełny - instrukcja obsługi

Jeśli ktoś sądził, że nauka o odpustach i ludzkie nauki to w Kościele rzymskokatolickim przeszłość i dziś nie ma co się dzielić, to tylko wrzucam poniższą grafikę o tym jak uzyskać tzw. odpust zupełny dla dusz czyśćcowych. 

I pamiętaj: * W jednym dniu możesz pomóc w ten sposób tylko jednemu zmarłemu. W tym roku zostały ci jeszcze trzy dni. Na pomoc kolejnym musisz poczekać rok. 

Pytasz: skąd oni to wzięli? 

Oj, nie zadawaj głupich pytań, bo tylko drążysz i dzielisz! Tak uczy Kościół. A Kościół założył Pan Jezus. Kropka. Więc ufaj. Nie pytaj. Szukaj tego co łączy. Kochaj. 

A teraz całkiem poważnie: 

Nie bój się nazywać takie rzeczy zwiedzeniem i odstępstwem, a nie "innym punktem widzenia" lub "nauczaniem Kościoła". Czytaj Pismo Święte. Szukaj Kościoła, który wiernie naucza całej Biblii. Znajomość Słowa Bożego uchroni cię od wiary w kłamstwa.

piątek, 8 listopada 2024

Ograniczony kalwinizm

Rich Lusk

Problem z amerykańskim kalwinizmem ostatnich 100 lat polega na tym, że jest to kalwinizm wyłącznie soteriologiczny. Jest redukcjonistyczny. Ograniczył b
ogactwo teologii reformowanej  jedynie do Pięciu Punktów. TULIP, właściwie rozumiany, jest wspaniały, ale gdy ta część teologii reformowanej uchodzi za cały kalwinizm, stajemy się bardzo zubożeni. 

Kalwinizm godny tej nazwy jest bogaty teologicznie i o wiele bardziej holistyczny - to nie tylko soteriologia, ale również siła transformująca kulturę. Aby być prawdziwymi kalwinistami, potrzebujemy innych aspektów programu Kalwina - wysokiej eklezjologii, teologii sakramentalnej, przymierza (zwłaszcza gdy wpływa na życie rodzinne), nauczania o męskim przywództwie, teologii politycznej, doktryny interpozycji, obywatelskiego nieposłuszeństwa i wiele więcej. 

Nie oznacza to, że żadna część tradycji kalwińskiej nie może podlegać dalszym reformom - są pewne aspekty dzieła Kalwina, które zmodyfikowałbym na różne sposoby. Ale sprowadzenie bogactwa reformacyjnego światopoglądu Kalwina do soteriologii dla wybranych jednostek jest straszliwą stratą. Zmieniło to współczesnych kalwinistów w mało wyrazistych, mdłych, zniewieściałych pietystów w miejsce odważnej, podbijającej świat, zmieniającej kulturę, przeciwstawiającej się tyranom siły, którą powinniśmy być. 

Prawdziwy kalwinista to wysoko ceniący Kościół chrześcijanin z solidną teologią polityczną. Dzisiejsi kalwiniści są generalnie nieświadomi kwestii kulturowych i politycznych, myślą o Kościele jako o czymś niewiele innym niż o klubie religijnym i brakuje im kręgosłupa, który ożywiał naszych ojców w wierze. 

Kalwinizm odegrał kluczową rolę w rozwoju nowoczesnej nauki i rządu przedstawicielskiego. Kalwinizm stworzył Amerykę. Kalwinizm wyprodukował protestancką etykę pracy i towarzyszące jej bogactwo. Kalwinizm napędzał nowoczesny ruch globalnych misji. Czas, aby kalwinizm ponownie stał się wspaniały. 

czwartek, 7 listopada 2024

Czy modlić się do świętych?

Pismo Święte zabrania do modlitw DO świętych. Modlitwy powinniśmy wznosić wyłącznie do Boga, nie do ludzi lub aniołów. Modlimy się do Stwórcy, nie do stworzeń. 

Ponadto nie mamy żadnego zapewnienia, że po śmierci święci w niebie otrzymują cechę wszechobecności i wszechwiedzy, a więc, że słyszą i widzą nas w każdym miejscu i czasie tu na ziemi. Bóg - tak. Święci w niebie - nie. 

Biblia zachęca natomiast do modlitw O świętych - tych żyjących na ziemi. O świętych żyjących w niebie (a więc wszystkich zbawionych) nie musimy się modlić. Bóg już rozstrzygnął ich wieczne przeznaczenie. Nie jesteśmy w stanie dodać niczego do pełni ich szczęścia, zbawienia i spełnienia. Są całkowicie wypełnieni Bożą radością i Jego obecnością.

wtorek, 5 listopada 2024

Kim są Wszyscy Święci?

Kazanie z dn. 03.11. 2024. z nabożeństwa Ewangelicznego Kościoła Reformowanego w Gdańsku

(1) Przeto i my, mając około siebie tak wielki obłok świadków, złożywszy z siebie wszelki ciężar i grzech, który nas usidla, biegnijmy wytrwale w wyścigu, który jest przed nami, (2) patrząc na Jezusa, sprawcę i dokończyciela wiary, który zamiast doznać należytej mu radości, wycierpiał krzyż, nie bacząc na jego hańbę, i usiadł na prawicy tronu Bożego (Hbr 12.1-2).

WSTĘP

Tak się składa, że co roku obok siebie mamy Dzień Reformacji i Dzień Wszystkich Świętych. Trudno jest więc powiedzieć dwa kazania w jedną Niedzielę. Tydzień temu mówiliśmy o reformacji jako o Bożym exodusie. 

Natomiast dzisiejsze kazanie zatytułowałem „Lekcje od Wszystkich Świętych”.  

Wielu protestantów do Dnia Wszystkich Świętych podchodzi podejrzliwie. Myślę, że niepotrzebnie. Zamiast postawy wycofującej lub jedynie negującej pewne rzymskokatolickie praktyki, warto, abyśmy również afirmowali biblijne znaczenie pojęcia "Wszyscy Święci" i co z niego wynika. O tym powiemy na dzisiejszym kazaniu.

WSZYSCY ŚWIĘCI – KIM SĄ?

W Liście do Hebrajczyków 11 mamy wymienionych bohaterów wiary ze ST, którzy są stawiani nam jako przykład do naśladowania. Mamy Mojżesza, Abrahama, ale i Rachab - nierządnicę, która postawiona jest w jednym szeregu z patriarchami oraz z Dawidem, Samuelem, Samsonem...

Hbr 11:31-32 - (31) Przez wiarę nie zginęła nierządnica Rachab wraz z nieposłusznymi, bo przyjęła przyjaźnie wywiadowców. (32) I cóż powiem jeszcze? Zabrakłoby mi przecież czasu, gdybym miał opowiadać o Gedeonie, Baraku, Samsonie, Jeftem, Dawidzie i Samuelu, i o prorokach…

To mnie zawsze zadziwiało na tej liście świętych. Giganci wiary, ale i zwykli ludzie, jak Rachab, Jefte, Sara, których znamy również z upadków.

I wszyscy oni są na jednej liście. Lista Świętych nie wygląda jak drużyna Realu Madryt: 11 gigantów plus rzesze zwykłych kibiców. Mamy listę bohaterów wiary, którzy dokończyli biegu. A wspólnym mianownikiem było to, że byli wierni w tym, co im powierzono. Niektórzy w wielkich rzeczach, niektórzy w zwykłych rzeczach.

Wierzyli Bożemu Słowu, ale opis ich wiary to nie opis ich odczuć w niedzielę rano, lecz czynów, których dokonali w wierze.

W 12 rozdziale autor Listu do Hebrajczyków podsumowuje: mając wokół siebie obłok świadków... Mamy tych, którzy dobiegli. Ich świadectwo oznajmia, że ukończenie biegu jest możliwe! Ukończonym biegiem złożyli świadectwo. Życie wiarą jest możliwe. Dobiegnięcie do mety jest możliwe. Oni są tego dowodem, dlatego nie upadajmy na duchu. Ale nie tylko przykładem. Są naszymi braćmi, współczestnikami jednego Kościoła. Członkiem naszego Kościoła jest Św. Noe, Św. Abraham, Św. Sara, Św. Rachab, Św. Estera, Św. Mojżesz, Św. Dawid, Samuel – święci ST.

 Członkami naszego Kościoła są Św. Jan, Św. Mateusz, Św. Jakub, Św. Piotr – święci NT.

Członkami naszego Kościoła są Św. Augustyn, św. Tomasz z Akwinu, św. Ignacy Antiocheński, św. Klemens Aleksandyjski, św. Jan Hus, św. Marcin Luter, św. Jan Kalwin, św. John Bunyan, św. Charles Spuregeon – święci, którzy odeszli do Pana w historii.

I w końcu członkami Kościoła jest św. Asia, św. Radek, św. Ina, św. Jola, a – wierzący żyjący tu na ziemi. Natomiast wszyscy: święci w niebie i na ziemi stanowimy JEDEN Kościół. Jeden powszechny, apostolski Kościół. Zatem Kościół można podzielić na dwie grupy. Nie są to dwa Kościoły, ale jeden, który znajduje się w dwóch miejscach:

- Kościół widzialny, ten na ziemi, który stanowią wszyscy żyjący chrześcijanie, tj, ci, którzy są ochrzczeni, trwają w wierze w Chrystusa będąc częścią Kościoła lokalnego.

- Kościół niewidzialny, w niebie, którego częścią są wszyscy ci, którzy są teraz z Chrystusem. Ci, których Hbr 12 nazywa świadkami.

I te dwie grupy: święci na ziemi i w niebie tworzą jeden, powszechny Kościół. Kościół to więc nie tylko wierzący na ziemi. Część naszych braci, uczestników Kościoła jest teraz w niebie. Nie widzimy ich, tak jak nie widzimy wierzących w Chinach. Ale wiemy, że tam są i są częścią jednej Bożej wspólnoty. Gdybyście zapytali ilu jest chrześcijan, to prócz 2 mld ludzi na ziemi musimy dodać miliardy ludzi w niebie.

Dzień Wszystkich Świętych przypomina nam o tym - o tej biblijnej definicji Kościoła. Dlatego nasza obecność na grobach bliskich to symboliczne wyrażanie tego, że pamiętamy o świętych, którzy odeszli do chwały.

DWA BŁĘDY

I warto o tym pamiętać, abyśmy uniknęli w tym temacie dwóch błędów w odniesieniu do świętych w niebie, którzy odeszli przed nami.

Po pierwsze, społeczność ze świętymi w niebie nie oznacza kultu świętych. Ci, którzy są w niebie to nasi bracia i siostry w wierze. To osoby, których świadectwo życia może być dla nas przykładem. Żadnemu z nich nie stawiamy ołtarzy, do żadnego z nich się nie modlimy. Ale wspominając ich życie, możemy zbliżyć się do Boga poprzez naśladowanie ich odwagi, gorliwości i wiary.

Bądźcie naśladowcami moimi, jak i ja jestem naśladowcą Chrystusa (1 list do Koryntian 11:1).

Bądźcie naśladowcami moimi, bracia, i patrzcie na tych, którzy postępują według wzoru, jaki w nas macie (List do Filipian 3:17). 

Czyli chodzi o naśladowanie ich życia, a nie kult.

Po drugie, społeczność świętych przypomina, że nie możemy lekceważyć tych, którzy odeszli przed nami. To niestety bolączka protestantów. Widząc nadużycia w postaci modlitw do świętych: Krzysztofa, Andrzeja, Weroniki, Jana Pawła – dochodzą do wniosku, że lepiej w ogóle nie wspominać tych, którzy zasnęli przed nami. Tak jakby śmierć była końcem.

Niestety czasami zapominamy o bogatym dziedzictwie Kościoła minionych wieków, zapominamy o lekcjach, których Bóg chce, abyśmy się uczyli. I mamy ograniczoną, niebiblijną definicję Kościoła. Ale Kościół to święci w niebie i na ziemi. A święci w niebie to żyjący członkowie Kościoła, choć będący już w chwale, z Bogiem.

Wielu ewangelicznych chrześcijan okazuje niechęć do wszystkiego co stare, tak jakby historia Kościoła rozpoczęła się wraz z narodzeniem Marcina Lutra lub wielkiego ewangelisty Billy Grahama.

Uri Brito zauważył: „Nie czytamy historii oraz dzieł naszych przodków i ojców wiary. Nie podobają nam się ich słowa. Dlatego wciąż wprowadzamy innowacje do nabożeństwa, dodajemy naszą ludzką pomysłowość do metodologii kościelnych, zawsze starając się prześcignąć kolejne lokalne zgromadzenie w gadżetach i światłach. A Kościół wciąż przegrywa i traci; traci młodzież, traci swoją tożsamość, traci historię i traci naszą Ewangelię.

Z tego powodu potrzebujemy Dnia Wszystkich Świętych! Potrzebujemy go, aby przypomnieć sobie, że pochodzimy z długiej linii wiernych podróżników „zamęczonych na śmierć, odmawiających uwolnienia, aby dostąpić lepszego zmartwychwstania." Nasza historia nie jest początkową historią, lecz taką, która rozpoczęła się dawno temu. Podążamy ich pociągiem; szlachetnej armii mężczyzn i chłopców, opiekunek i służących. Kontynuujemy ich podróż do wiecznego miasta”.

Dzień Wszystkich Świętych przypomina nam, że jedziemy tym samym pociągiem do jednego celu. Jedni wsiadają później, ale podróżujemy razem. Ci, którzy wsiedli przed nami: Abraham, Mojżesz, Samuel, Rut, Noemi, Rachab, Daniel, Samson to nasi bracia w wierze, członkowie tego samego Kościoła.

I Biblia zachęca do studiowania, pamiętania o życiu tych, którzy byli tu przed nami:

Pamiętajcie na wodzów waszych, którzy wam głosili Słowo Boże, a rozpatrując koniec ich życia, naśladujcie wiarę ich (List do Hebrajczyków 13:7).

Wiele Kościołów budowano niegdyś w miejscu, w którym wokół budynku można było założyć cmentarz dla jego zmarłych członków. To piękny obraz tej prawdy: że prawdziwie wierzący w Jezusa są w tej chwili z Jezusem w niebie, ale wciąż mamy z nimi społeczność, wspólnotę wokół Bożego tronu poprzez jednego Pośrednika Jezusa Chrystusa.

Ta praktyka cmentarzy gdzieś na obrzeżach miast gdzieś niszczy tę symbolikę: nie chcemy żyć w świadomości, że śmierć jest nieodzowna. Ale i pozbawiamy się życia w przekonaniu, że śmierć nie musi oznaczać końca, ustawicznej żałoby, beznadziei. 

PROTESTANCI I KATOLICY

Przy okazji Dnia Wszystkich Świętych warto zadać trzy ważne pytania dotyczące różnic w podejściu do tego tematu między Kościołem katolickim a protestanckim.

1. Czym protestanckie spojrzenie nt. życia po śmierci różni się od katolickiego?

2. Kim są Święci w kościołach protestanckich? 

3. Jak traktować świętych w niebie? Czy np. modlić się do nich lub o nich?

1. Czym protestanckie spojrzenie nt. życia po śmierci różni się od katolickiego?

Podobnie jak Kościół Rzymskokatolicki wierzymy, że zgodnie z Pismem Świętym dusza ludzka przeżywa śmierć i zachowuje świadomość. Nie popadamy w niebyt.

Jezus powiedział do nawróconego łotra na krzyżu: Zaprawdę powiadam ci: dziś będziesz ze mną w raju. Paweł napisał: „Pragnę rozstać się z życiem i być z Chrystusem, bo to daleko lepiej” (List do Filipian 1:23). List do Hebrajczyków 9:27 mówi: A jak postanowione jest ludziom raz umrzeć, a potem sąd.

Te urywki mówią o tym, że dusza ludzka istnieje po śmierci, zachowujemy świadomość. Odrzucamy więc nauczanie materialistycznego ateizmu i wszelkich antytrynitarnych religijnych grup "badackich" (Świadków Jehowy, Epifanistów i wszelkiej maści Badaczy Pisma Świętego), wedle którego człowiek po śmierci popada w niebyt i przestaje egzystować. Wierzymy więc w egzystencję duszy po śmierci, wierzymy w zmartwychwstanie ciał w dniu powtórnego przyjścia Chrystusa. Wierzymy w życie wieczne dla tych, którzy ufają Chrystusowi oraz wieczne potępienie dla tych, którzy postanowili żyć w swoich grzechach.

Tym, co różni Kościoły protestanckie od nauczania Kościoła Rzymskokatolickiego to wiara, że dusza po śmierci trafia do jednego z dwóch miejsc, a nie trzech: nieba lub piekła. Pan Jezus mówił o dwóch drogach, nie trzech:

Mt 7:13-14 - (13) Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. (14) A ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota; i niewielu jest tych, którzy ją znajdują.

Odrzucamy nauczanie na temat czyśćca, ponieważ nie tylko nie znajdujemy w Biblii wypowiedzi na temat jego istnienia. Dostrzegamy wręcz jawne sprzeczności między tezą o istnieniu takiego miejsca a nauczaniem Pisma na temat tego, w jaki sposób człowiek zostaje oczyszczony z grzechów.

Nauka o czyśćcu jest szkodliwa z trzech powodów: 

- pomniejsza skuteczność ofiary Chrystusa, dając do zrozumienia, że Syn Boży nie umarł za wszystkie grzechy, skoro dusza zbawionej osoby musi za niektóre z nich odcierpieć w czyśćcu,

- wskazuje, że jest inny sposób oczyszczenia (ogień czyśćcowy) niż krew Chrystusa przelana na krzyżu,

- daje złudną nadzieję na zbawienie ludziom, którzy szukają drogi "środka" bez konieczności szczerego nawrócenia do Boga. 

Wielu ludzi nie widzi potrzeby nawrócenia, ponieważ wierzą w zbawienie z uczynków, w to, że nie zasługują na niebo. Ale czyściec jest wg nich idealnym rozwiązaniem. To rzymskokatolicka droga do nieba po wycierpieniu za niektóre grzechy w ogniu czyśćcowym. To nauczanie obce Pismu Świętemu. Biblia milczy na temat istnienia takiego miejsca jak czyściec. Albo zaufałeś Jezusowi i otrzymałeś przebaczenie wszystkich win. Albo nie zaufałeś Jezusowi i konsekwencje swoich grzechów poniesiesz sam.

2. Kim są "święci" w kościołach protestanckich?

Pismo Święte określa w ten sposób wszystkich chrześcijan (na ziemi i w niebie), nie zaś kanonizowanych przez Kościół wyniesionych na ołtarze niektórych chrześcijan, którzy zasłużyli na to miano.

Większość listów Pawłowych rozpoczyna się od wskazania ich adresatów. Są nimi "święci w Koryncie" (1 Kor 1:2), "święci w Kolosach" (Kol 1:2), "święci w Efezie" (Ef 1:1) itd. Wskazywał w ten sposób na żyjących ludzi, wszystkich wierzących w Chrystusa, będących członkami lokalnych Kościołów (parafii, zborów). Określa ich mianem "świętych" nie ze względu na ich zasługi oraz ich własną świętość, ale ze względu na świętość Chrystusa, która została im przypisana poprzez żywą wiarę. Nie jest to więc świętość, która jest rezultatem ich dobrych uczynków, nie jest to tytuł będący nagrodą, ale wskazujący na to:

- do kogo należy każdy chrześcijanin (do Chrystusa)

- do czego jest wezwany (do uświęcenia)

Zatem biblijne nauczanie w temacie świętości brzmi: "Bądźcie święci, boście święci". Prowadźcie święte życie, ponieważ Bóg uświęcił was krwią Syna Bożego i nazwał was świętymi. Postępujcie jak przystoi na powołanie wasze (Ef 4:1). Żyjcie w zgodzie z tym, kim jesteście. Dążcie do osobistego uświęcenia, ponieważ posiadacie wyjątkową godność i pozycję w Chrystusie - pozycję świętych, wybranych, dziedziców Królestwa, dzieci Bożych. Czyli święci to inaczej wierzący w Jezusa, zbawieni przez wiarę w niego.

3. Co z modlitwami do świętych (oraz o świętych)?

Biblia milczy w kwestii modlitwy O świętych w niebie. Natomiast Biblia nie milczy w kwestii modlitw DO świętych w niebie. Pismo Święte zabrania modlitw DO kogokolwiek innego niż do Boga.

Nie modlimy się do świętych ponieważ wierzymy, że tylko Bóg jest wszechobecny. Bóg zabronił składać modlitw do kogokolwiek innego.

 (10) niech nie znajdzie się u ciebie taki, który przeprowadza swego syna czy swoją córkę przez ogień, ani wróżbita, ani wieszczbiarz, ani guślarz, ani czarodziej,(11) ani zaklinacz, ani wywoływacz duchów, ani znachor, ani wzywający zmarłych; (12) gdyż obrzydliwością dla Pana jest każdy, kto to czyni, i z powodu tych obrzydliwości Pan, Bóg twój, wypędza ich przed tobą. – 5 Mj 18.10

Biblia milczy jakoby święci w niebie słyszeli nasze codzienne rozmowy. Owszem, dołączamy do nich ilekroć się gromadzimy w Dzień Pański, ale nie aby ICH czcić, lecz aby Z NIMI czcić Baranka na tronie.

Oczywiście Pismo zachęca nas, abyśmy modlili się O świętych na ziemi, a więc innych wierzących.

Na ostatek, bracia, módlcie się za nas, aby Słowo Pańskie krzewiło się i rozsławiało wszędzie, podobnie jak u was (2 List do Tesaloniczan 3:1).

Nie mamy zaś w Biblii przykładu modlitwy O świętych w niebie. Głównie z tego powodu, że nie można już niczego dodać do pełni ich zbawienia, szczęścia i spełnienia w Bogu. Bóg rozstrzygnął już sprawę ich wiecznego pobytu.

Całkiem możliwe, że oni modlą się o nas, ale nie mamy w Słowie Bożym informacji, że oni potrzebują naszych modlitw. Nie ma w Biblii przykładu modlitwy O Mojżesza, Abrahama, Piotra, Pawła czy Marii, ani modlitw DO Mojżesza, Abrahama, Piotra, Pawła czy Marii.

PODSUMOWANIE

Dzień Wszystkich Świętych możemy użyć do dobrej pedagogiki. Np. przypominając sobie (i bliskim), że Kościół jest pojęciem szerszym niż "wierzący na ziemi". Na niedzielnym nabożeństwie odmawiamy Apostolskie Credo wyznając wspólnie, że wierzymy w "świętych obcowanie", a więc wspólnotę świętych na ziemi i w niebie. Nie oznacza to, że święci w niebie: Mojżesz, Rut, Samson, Dawid, Maria mają zdolność teleportacji i bycia w dwóch miejscach jednocześnie (np. w Polsce i w Meksyku lub w niebie i w Boliwii). Oznacza to raczej, że ty, ja i ONI jesteśmy członkami jednego Kościoła Powszechnego. Wynikają z tego bardzo praktyczne rzeczy: 

1. Bóg mówi: "Jam jest Bóg Abrahama i Bóg Izaaka, i Bóg Jakuba! Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych" (Mt 22.32). Skoro Bóg jest Bogiem żyjących: Abrahama, Izaaka i Jakuba, to oznacza, że Abraham, Izaak i Jakub żyją. Śmierć dla nich i dla nas jest jedynie bramą, a nie końcem.

Śmierć jest jedynie przeniesieniem wierzących do innego miejsca. I to jest nasza nadzieja. Nie żyjmy tak jakby śmierć była końcem. Nie umierajmy tak, jakby śmierć była końcem. Nie myślmy o tych, którzy umarli w wierze tak jakby śmierć była ich końcem.

 

2. Módl się o świętych - na ziemi. O ich wytrwanie, wierność w służbie, ich rodziny, zdrowie i duchową zachętę. Dzień Wszystkich Świętych przypomina, że chrześcijaństwo to nie jedynie prywatna wiara w zaciszu domu lub dyskusje na facebooku. Rozejrzyj się.

Jak śpiewa Arka Noego: "Gdzie można dzisiaj świętych zobaczyć? Są między nami w szkole i w pracy".

Przede wszystkim święci są Kościele. Nie są doskonali, idealni ponieważ ich świętość nie jest ich własną. Pochodzi od kogoś innego. To świętość Chrystusa, która została przypisana wierzącym. A stało się to dzięki Bożej łasce, która widoczna jest w szczerej, żywej, owocującej wierze.

Do kogo dziś mówię kazanie? Do świętych w Gdańsku.

3. Bodajże Chesterton powiedział, że demokracja to głos żyjących, zaś tradycja to głos umarłych. Szanujmy tradycję. Tą z małej „t”. Prawda nie przyszła wraz z nami. Dołączamy do prawdy, którą jest Chrystus i poznajemy prawdę we wspólnocie Kościoła, który istnieje odkąd Bóg powołał widzialną wspólnotę wierzących.

Szukaj mądrości i zachęty nie tylko wśród świętych z twojego pokolenia, ale i świętych z historii. Biblijne rozumienie słowa "tradycja" zawiera w sobie szacunek do mądrości tych, którzy dokonali ziemskiego biegu.

Nie zachowuj się tak jakby Kościoła nie było na ziemi pomiędzy śmiercią ostatniego apostoła a reformacją. Nasza duchowa historia zaczyna się w Księdze Rodzaju. I nie było takiego okresu w historii, w którym Kościół przestał istnieć.

Bądź wdzięczny za Wszystkich Świętych w historii Kościoła, poznawaj ich życie, naśladuj ich wiarę, czerp od nich nadzieję. I wspieraj współczesnych świętych w ich trudach tak jak możesz: służąc swoim czasem, modlitwą, we wszelki możliwy praktyczny sposób.

I pamiętajmy: spoiwem tej społeczności wszystkich świętych jest Jezus, Jego dzieło na krzyżu. On umarł za Kościół, On umarł, aby nas zbawić, ale i aby nas zjednoczyć w jednym ciele jako braci i siostry w wierze.   

 

Śpiewaj Psalmy

Księga Psalmów jest częścią chrześcijańskiego kanonu Pisma Świętego. Nie jest to śpiewnik, który stracił swoją ważność po Wcieleniu Chrystusa. Przeciwnie: Psalmy są modlitwami Syna do Ojca, opowiadają o dziele Syna i często są cytowane w Nowym Testamencie przez Chrystusa i Apostołów. Księga Psalmów to więc natchniony śpiewnik Kościoła.

Dlatego nabożeństwo Kościoła powinno zawierać m.in. śpiew Psalmów - nie jedynie pieśni, które zawierają kilka wersetów wyjętych z Psalmów, lecz całe Psalmy. Po to Bóg dał je w Biblii - by Boży lud w Jego świątyni wspólnie śpiewał natchnione pieśni. 

Współczesne pieśni lub stare chrześcijańskie hymny są oczywiście w porządku (o ile niosą biblijne treści), samo Pismo Święte zachęca nas do ich śpiewania, lecz brak Psalmów jest rodzajem zaniedbania, przejawem teologicznej bylejakości i podążania za współczesną modą. 

Psalmy nie tylko uczą nas wspaniałych prawd o Bogu, ale formują wspólnotę Kościoła jako odważnie kroczącą do przodu Bożą armię, która walczy o świat. Psalmy kształtują wrażliwość oraz muzyczną estetykę Kościoła. Kościół, który nie śpiewa Psalmów pozbawia się duchowych Bożych witamin. 

Ucz się śpiewać Psalmy, a urośniesz w wierze w Jezusa.