W Nowym Przymierzu jesteśmy zaproszeni, by zbliżyć się do Boga w niebiańskim sanktuarium, gdzie On ofiarowuje nam ukryte dary.
Jednym z tych darów jest dar jedzenia, posiłek, który celebrujemy przy Stole Pańskim.
Ale jest jeszcze inny znak naszego włączenia do Nowego Przymierza, który przynosi lepsze obietnice niż stare.
To znaczy, że nie tylko jemy chleb z nieba, chleb aniołów, ale jesteśmy również zaproszeni do picia wina w obecności Boga.
To było coś, czego Izraelici w Starym Przymierzu nigdy nie mogli robić.
Księga Kapłańska 10 ostrzega: „Wina i mocnego napoju nie pijcie ani ty, ani synowie twoi z tobą, gdy będziecie wchodzić do Namiotu Zgromadzenia...” (Kpł 10:9).
Ale przy Stole Pańskim nie przyszliśmy do cienia niebiańskiego sanktuarium, lecz do samego niebiańskiego sanktuarium, i pijemy wino.
Wino jest napojem szabatowym.
Wino wymaga czasu, aby je zrobić i pijesz je na samym końcu, kiedy twoja praca jest skończona.
Ale dla kapłanów Starego Przymierza praca nigdy nie była skończona. Ciągle stali, jak mówi List do Hebrajczyków, ponieważ musieli składać te same ofiary rok po roku. Lecz teraz, w Chrystusie i przez Jego krew, weszliśmy do odpoczynku. Jesteśmy w świątyni, pijąc wino, znak nie tylko radości, ale i odpoczynku Nowego Przymierza.
Zatem przyjdź i pij Boże wino.
Przyjdź i wejdź do Jego odpoczynku.
Wpis ukazał się na facebookowym profilu Theopolis Institute