środa, 4 grudnia 2024

Idź do Kościoła

"Idź do Kościoła" to bardzo dobra i biblijna zachęta. Szczególnie w Dzień Pański (niedzielę). 

W odpowiedzi na nią niektórzy ewangeliczni bracia odpowiadają, że do Kościoła się nie chodzi, ponieważ Kościołem się *jest*. Niektórzy wręcz formułują przekonanie: "Nie muszę iść do Kościoła, ponieważ ja jestem Kościołem" lub "Kościół to ludzie, nie budynek". 

Rozumiem intuicję, która za tym stoi. Nie chcemy promować "niedzielnego chrześcijaństwa" ograniczonego do murów budynku, lecz codzienne życie wiarą w Jezusa. Jednak towarzyszący temu sprzeciw wobec przywileju i obowiązku "pójścia do Kościoła" wynika z błędnego przeświadczenia, że niedzielne nabożeństwo jest ludzkim i martwym obrzędem, a Kościół to przecież ludzie i znajduje się tam, gdzie są chrześcijanie. 

To błędne myślenie. Chrześcijanie niekiedy opuszczają nabożeństwa. Wówczas Kościół nie znajduje się pod kołdrą lub w kawiarni, gdzie postanowili się spotkać na kawę. W takiej sytuacji owi chrześcijanie *opuścili* zgromadzenie Kościoła, przed czym ostrzega Pismo Święte (Hbr 10:24-25). 

Kościół to widzialna wspólnota ludzi ochrzczonych i wierzących w Chrystusa. Kościół posiada formę pewną strukturę, sprawuje nabożeństwa i ustanowienia Pańskie (sakramenty) takie jak Chrzest i Komunia (Wieczerza Pańska), posiada przywódców (pastorzy, starsi) i członków. 

Chrześcijanin nie jest Kościołem. Chrześcijanin powinien *należeć* do Kościoła, stać się jego częścią poprzez przyjęcie członkostwa w lokalnym Kościele. Z tej przynależności wynikają pewne przywileje i odpowiedzialności. Jednym z nich jest uczestnictwo w jego niedzielnych nabożeństwach. 

Dlatego "idź do Kościoła" oznacza ni mniej ni więcej jak: pójdź na zgromadzenie Kościoła, a więc Chrystusa i Jego ciała. Otrzymaj posilenie Jego Słowem i przy Jego Stole. 

Gdy zostajesz w domu w niedzielny poranek i opuszczasz nabożeństwo Kościoła, dzieje się to ze stratą dla Twojej duszy. 

Wyciągnij wnioski i w najbliższą niedzielę *idź do Kościoła*.