Chrzest nie był czymś całkiem nowym dla Żydów. Szli tłumnie po chrzest do Jana, ponieważ wiedzieli co on oznacza. Skąd? Z pism Starego Testamentu. Nawiązywał on do starotestamentowych obmywań oczyszczających, które odbywały się przez pokropienie lub polanie. Całkowicie obce Żydom było zanurzenie.
Po drugie, chrzest Janowy nawiązywał również do przejścia Izraela przez Jordan do ziemi obiecanej. Jak wiemy to przejście nie odbyło się przez całkowite zanurzenie. Księga Jozuego mówi, że przeszli przez Jordan po suchym gruncie (Joz 3:15-17), podobnie jak przez Morze Czerwone. Całkowicie zanurzeni w wodzie zostali Egipcjanie, rydwany faraona, gdy ruszyły w pościg przez Morze Czerwone, nie lud Boży.