Gdańsk 2023-12-03
Cztery prawdy o powtórnym przyjściu Chrystusa
Mamy pierwszą niedzielę Adwentu w
kalendarzu liturgicznym kościołów chrześcijańskich.
Słowo adwent pochodzi z języka łacińskiego
"adventus", które oznacza przyjście. Dla starożytnych rzymian słowo
to, oznaczało oficjalny przyjazd Cezara.
Adwent to okres liturgiczny rozpoczynający rok
kościelny. W chrześcijaństwie terminem tym określa się radosny czas przed Bożym
Narodzeniem. Trwa od 23 do 28 dni i obejmuje 4 kolejne niedziele.
Celem Adwentu nie jest wyobrażenie sobie nas w czasach
przed narodzeniem Chrystusa i oczekiwanie na Jego narodzenie. Jego narodzenie
jest faktem, który się dokonał. Adwent to nie jest gra, w której chodzi o to,
by najbardziej sobie wyobrazić czasy i okoliczności przyjścia Jezusa.
Adwent nie jest okresem świątecznym! Nie jest okresem
Bożego Narodzenia jakby się mogło wydawać, kiedy pójdziemy do sklepów i centrów
handlowych na początku grudnia. Owszem, ma charakter przygotowania do radosnego
świętowania Bożego Narodzenia, ale nie tylko poprzez przedświąteczne porządki,
kupowanie prezentów, ale poprzez pokutę i nawrócenie z grzechów. Pan nadchodzi,
przygotujcie nie tylko dom, ale i serca.
Jednak ten aspekt Adwentu, przygotowanie na celebrację
Wcielenia Pańskiego jest zaakcentowany w drugiej połowie Adwentu.
W pierwszej połowie okresu Adwentu na pierwszy plan wysuwa się oczekiwanie
eschatologiczne. Pierwsze dwie niedziele Adwentu w czytaniach podejmują motyw
oczekiwania na przyjście Chrystusa, ale oczekiwanie powtórne.
I dziś powiemy sobie o tym aspekcie oczekiwania
powtórne Przyjście Chrystusa. Przypomnimy sobie biblijne prawdy, które wiążą
się z powtórnym przyjściem Chrystusa.
WAŻNA PRAWDA
Prawda o Powtórnym Przyjściu to nie jest tylko
wydumana teoria, bez związku z naszym życiem. Ma praktyczny wymiar dla nas. Ma
nauczyć nas właściwej perspektywy. Życie nie kończy się na tym co TU i TERAZ.
Inaczej będzie żył człowiek, który wierzy, że żyjemy w
domu bez Gospodarza, a inaczej człowiek, który wierzy, że Gospodarz powróci. I
może to zrobić w każdej chwili.
Nauka o Powtórnym Przyjściu Pana odróżnia podejście
chrześcijanina i niechrześcijana do obecnych spraw, problemów, trosk, ale i
radości, sukcesów.
A teraz
oczekuje mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu da Pan, sędzia
sprawiedliwy, a nie tylko mnie, lecz i wszystkim, którzy umiłowali przyjście
jego. 2 Tym. 4:8
Chrześcijanin powinien kochać prawdę o przyjściu Pana i nie powinna ona dla niego trwogą – lecz pociechą.
DLACZEGO ESCHATOLOGIA JEST WAŻNA
Rousas John Rushdoony: Choć eschatologia oznacza naukę o rzeczach ostatecznych, można nie bez słuszności powiedzieć, że oznacza tym samym naukę o rzeczach pierwszych. Nikt nie wsiada do samolotu, pociągu czy autobusu i nie decyduje o punkcie docelowym podróży dopiero będąc w środku. Trzeba najpierw określić, dokąd się zmierza.
Ta zasada obowiązuje również w odniesieniu do życia w wierze. Rozpoczynać je bez określonego przeznaczenia to nonsens.
Przykazanie naszego Pana — "szukajcie wpierw królestwa Bożego i Jego sprawiedliwości" (Mt 6:33) — to stwierdzenie o charakterze eschatologicznym. To właśnie koniec historii, którą kształtuje Boży plan i zamysł, ma na uwadze od pierwszej do ostatniej strony cała Biblia. Głoszenie biblijnej wiary w oddzieleniu od biblijnego celu jest niewłaściwe i daremne. Bóg Biblii nie jest bałaganiarzem, improwizującym w zależności od okoliczności, a gdy chrześcijanie zakładają, że eschatologia jest nieistotna, to tak jakby mówili, że nieistotne jest to, w co wierzymy odnośnie rzeczy pierwszych i ostatnich.
W świecie niechrześcijańskim dominuje eschatologia śmierci. Ludzie postrzegają śmierć jako kres życia, a grób — jako jego ostateczne miejsce przeznaczenia. Żyje się po to, żeby wycisnąć z życia tyle, ile można, przynajmniej dopóki jest to możliwe. Osoba odrzucająca poglądy milenijne na swój sposób przyłącza się do tego egocentrycznego świata.
Ze wstępu do książki Andrew Sandlina pt. "Wprowadzenie do postmilenizmu"
Dlatego dziś przyjrzyjmy
się kilku prawdom o Przyjściu Pana. Nie chcemy być nieświadomi tego, co Biblia
mówi na ten temat.
POWTÓRNE PRZYJŚCIE PANA
1. Pewne
Pewne, ponieważ zapowiadane przez Boga w
Piśmie. To jeden z fundamentów naszej wiary.
Powtórne przyjście to klamra zamykająca historię
dziejów świata. Bóg opisał początek powstania świata, ale i opisuje też koniec
dziejów.
Dz.Ap. 1:9-11
9. I gdy to powiedział, a oni patrzyli, został
uniesiony w górę i obłok wziął go sprzed ich oczu.
10. I gdy tak patrzyli uważnie, jak On się oddalał ku
niebu, oto dwaj mężowie w białych szatach stanęli przy nich
11. I rzekli: Mężowie galilejscy, czemu stoicie,
patrząc w niebo? Ten Jezus, który od was został wzięty w górę do nieba, tak
przyjdzie, jak go widzieliście idącego do nieba.
Powtórne przyjście Chrystusa jest tak pewne, że jest
to jeden z fundamentów wiary chrześcijańskiej wyrażanej w Wyznaniach Wiary.
O Chrystusie w Nicejskim Wyznaniu Wiary jest mowa, że
„zmartwychwstał dnia trzeciego, jak oznajmia Pismo. I wstąpił do nieba; siedzi
po prawicy Ojca. I powtórnie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych, a
Królestwu Jego nie będzie końca.”
Ktoś, kto nie wierzy w Powtórne Przyjście Pana nie
jest chrześcijaninem. To jedna z cech dzieci Bożych – wiara, że życie nie
kończy się na doczesności. Że Bóg jest Panem historii, On trzyma świat w swoich
dłoniach i On zakończy historię dziejów w wyznaczonym przez Siebie czasie.
Ponieważ to On jest suwerennym Bogiem. Chrystus wróci na ten
świat. To niesamowita prawda, która powinna dodawać nam otuchy.
Mimo iż owe przyjście jest pewne to wielu ludzi
w nie NIE wierzy.
Tak też było w przypadku pierwszego przyjścia.
Chrystus przyszedł na ziemię nierozpoznany przez swój wybrany naród. To
oczywiście nic nie zmienia jeśli chodzi o pewne świadectwa Pisma – Iz
53:1.
(1) Kto
uwierzył wieści naszej, a ramię Pana komu się objawiło?
Podobnie jak było z zapowiedzią deszczu w czasach
Noego – niewielu w wierzyło potop, który miałby pokryć wodami całą ziemię.
Niewielu było gotowych zmienić swoje życie i upamiętać się.
W TV dowiecie się, że 24-26.12. to odpowiedni czas na śpiewanie kolęd o przyjściu Zbawiciela na świat. Wszystkie media będą miały reklamy z bożonarodzeniową choinką, gwiazdami i symboliką światła. Ale powiedzcie ludziom: Och, jak to wspaniale, że cieszycie się z przyjścia na świat Zbawiciela! Mamy dla Was radosną nowinę: On przyjdzie znów! Może na tą okazję jakiś koncert w TV zrobicie, może zaśpiewacie MaranaTha Panie wróć!, może chociaż jedno kolano ugniecie?
Świat
obchodzi Boże Narodzenie, ale świat nie czeka na powtórne przyjście Jezusa. Och
jaka wspaniała dziecina! Ale lepiej by więcej się nie pojawił! Damy mu dwa dni
w roku, a w zasadzie sobie samym na rozrzutność pod pretekstem Bożego
Narodzenia.
Ludzie wypierają prawdę o powtórny przyjściu
Chrystusa, a to dlatego, że dla wielu nie oznacza ono nic przyjemnego. Boże
Narodzenie kojarzy się wielu z oswojonym, małym Bogiem. I ze świętem kubków
smakowych, żołądka, oczu i uszu. Z radością oczekujemy tych dni. Ale ten Bóg
przyjdzie ponownie? Jako sędzia, a nie dziecko? Brrrr...
Dla niewierzącego umysłu wcale nie jest przyjemna myśl
o Bogu, który ma się wmieszać w naszą historię i powiedzieć: koniec. Gasimy światło. Zaczynamy
przeprowadzkę. Jedni zamieszkają tu, a drudzy tu!
(31) A gdy przyjdzie Syn Człowieczy w
chwale swojej i wszyscy aniołowie z nim, wtedy zasiądzie na tronie swej chwały. (32) I będą zgromadzone przed nim
wszystkie narody, i odłączy jedne
od drugich, jak pasterz odłącza owce od kozłów. (33) I ustawi owce po swojej prawicy, a
kozły po lewicy. – Mt 25.31
Dla ludzi zobrazowanych tu
przez kozły nie jest to przyjemna perspektywa. Dlatego tym bardziej musimy jako
Kościół przypominać: Jezus się narodził! Ale Jezus powróci! Przygotujcie się
nim będzie za późno. Upamiętajcie się z grzechów. I czuwajcie, bo nie znamy
dnia ani godziny.
2. Przyjdzie niespodziewanie.
Pismo uczy, że nikt nie zna dnia ani godziny Przyjścia
Pana.
1 Tes. 5:1-6
1. A o czasach i porach, bracia, nie ma potrzeby do
was pisać.
2. Sami bowiem dokładnie wiecie, iż dzień Pański
przyjdzie jak złodziej w nocy.
3. Gdy mówić będą: Pokój i bezpieczeństwo, wtedy
przyjdzie na nich nagła zagłada, jak bóle na kobietę brzemienną, i nie umkną.
4. Wy zaś, bracia, nie jesteście w ciemności, aby was
dzień ten jak złodziej zaskoczył.
5. Wy wszyscy bowiem synami światłości jesteście i
synami dnia. Nie należymy do nocy ani do ciemności.
6. Przeto nie śpijmy jak inni, lecz czuwajmy i bądźmy
trzeźwi.
Westminsterskie Wyznanie Wiary: III. Aby
z jednej strony odstraszyć wszystkich ludzi od grzechu, a z drugiej dać większą
pociechę pobożnym w ich przeciwnościach, Chrystus chciał nas mocno przekonać,
że nastąpi dzień sądu. Z tych samych przyczyn zatrzymał w tajemnicy datę, aby
ludzie mogli porzucić wszelkie zadufanie i nie wiedząc, kiedy godzina przyjścia
nastąpi, mogli być zawsze czujni i zawsze gotowi, aby powiedzieć: „Przyjdź,
Panie Jezu, przyjdź rychło. Amen".
Oczywiście są sekty przepowiadające z
całym przekonaniem daty przyjścia. Np. świadkowie Jehowy zapowiadali kolejno
daty: 1914, 1975, 2000, 2012... Nic się nie wydarzyło. Pan nie powrócił. Wymyślili
więc, że wrócił, ale niewidzialnie! J
Niektóre środowiska fundamentalistyczne
uważają, że jest to kwestia najbliższych kilkudziesięciu lat, naszego
pokolenia.
Słowa Pisma powinny nas jednak
przestrzec przed takimi domysłami. Złodziej w nocy przychodzi w najmniej
oczekiwanym momencie. Zagłada przychodzi, gdy nikt się jej nie spodziewa.
Ten dzień będzie zaskoczeniem dla
świata. Ale nie powinien być zaskoczeniem dla nas. Nie dlatego,
że znamy jego datę, ale dlatego, że powinniśmy być na niego przygotowani. Nie
powinniśmy uważać, że dzień przyjścia Jezusa to pokrzyżowanie nam planów.
Czasami rodzic mówi do dziecka w połowie zabawy: Zakończ. Musimy iść.
I dziecko marudzi. Juuuż? Dziecko
powinno wiedzieć, że rodzic może przyjść w każdej chwili i zakończyć zabawę. „Dobrze
mamo!”
Kiedy Pan Jezus powróci, to nasza
odpowiedź nie powinna brzmieć: „Już?! Nieee jeszcze. Nie skończyłem remontu!
Nie skończyłem zadania z polskiego! Nie skończyłem iglo ze śniegu! Nie
obejrzałem 9 Epizodu Gwiezdnych Wojen! Ostatniego sezonu Stranger Things lub 2
części Diuny!
Powinniśmy odpowiedzieć: Chwała Ci,
Panie Jezu! W końcu jesteś - niczym
Aslan przybywający do Narnii, by stoczyć ostateczną bitwę i ukoronować jej
wiernych mieszkańców, którzy oczekiwali na Jego przyjście.
I to nas prowadzi do wezwania 6 w.
– wezwania do czujności i trzeźwości. Strażnik nie może sobie pozwolić
na moment zejścia z warty. Nauczyciel nie może wyjść z klasy ponieważ
skutki tego mogą być opłakane, co widzimy w sytuacji polskiej szkoły. Mamy być
czujni. Zawsze gotowi. Zawsze wierni Panu.
W kontekście niespodziewanego przyjścia końca świata
mamy trudne słowa Jezusa.
Mat. 24:36 A o tym dniu i godzinie nikt nie wie;
ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko sam Ojciec.
Świadkowie Jehowy bardzo lubią te słowa. Wg nich Jezus
nie jest w pełni Bogiem ponieważ nie znał dnia końca świata. Tu jednak Jezus
mówi o swoich ograniczeniach związanych z byciem Synem Człowieczym,
który stał się sługą, wyrzekł się na pewien czas swoich boskich atrybutów.
Przyjął ograniczenia ludzkiego ciała. Zszedł z boskiego tronu, by stać się sługą.
Będąc na ziemi przyjął ludzkie ograniczenia.
Ale dowodem tego, że Pan Jezus jako wywyższony Bóg wie
wszystko jest Apokalipsa, w której Pan Jezus ukazuje i objawia w wizji Janowi
chwałę nieba i to co ma nadejść wkrótce.
Chrystus jest więc Panem historii i jako Druga Osoba Trójcy jest
wszechwiedzący.
3. Przyjście Pana będzie widzialne dla wszystkich i
głośne
Dz.Ap. 1:11 - I
rzekli: Mężowie galilejscy, czemu stoicie, patrząc w niebo? Ten Jezus, który od
was został wzięty w górę do nieba, tak przyjdzie, jak go widzieliście
idącego do nieba.
Tak jak widzialne było odejście Pana, tak widzialne
będzie przyjście Pana.
Pismo mówi, że ujrzy Go wszelkie oko. Obj. 1:7 Oto
przychodzi wśród obłoków, i ujrzy go wszelkie oko, a także ci, którzy go
przebili, i będą biadać nad nim wszystkie plemiona ziemi. Tak jest! Amen.
Ujrzą Go nie tylko wierzący, ale również ci, którzy
Jemu bluźnili. Czasami słyszymy o niewidzialnym pochwyceniu Kościoła podczas
powtórnego przyjścia Chrystusa. Biblia niczego takiego nie naucza. Przyjście
będzie widzialne.
I tu trzeba dodać, że powtórne przyjście Pana będzie jedno.
Czasami słyszy się o 2 powtórnych przyjściach (niewidzialnym po kościół i
widzialnym na sąd), 3 zmartychwstaniach, kilku sądach.
Chrześcijanie dzielą się na pre-trybucjonistów,
mid-trybucjonistów i post-trybucjoniostów w zależności od przekonania – kiedy
Pan Jezus przyjdzie po Kościół – przed, w trakcie, czy po tzw. Wielkim Ucisku.
To wszystko czyni Pismo bardzo zagmatwanym i niejasnym. Biblia mówi o jednym
przyjściu, które jest widzialne i głośne. Nic skomplikowanego
Zobaczmy : 1 Tes. 4:15-17
15. A to wam mówimy na podstawie Słowa Pana, że my,
którzy pozostaniemy przy życiu aż do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych,
którzy zasnęli.
16. Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i
trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w
Chrystusie,
17. Potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z
nimi porwani będziemy w obłokach
Z tym wersetem wiąże się jeszcze jeden aspekt
powtórnego przyjścia:
4. Przyjście Pana będzie oznaczało czas
zmartwychwstania i sąd
Przyjście Chrystusa oznacza powstanie z martwych.
Najpierw tych, którzy umarli w Chrystusie. Czyli chrześcijan. Zmartwychwstanie
niewierzących nastąpi zaraz potem. Wierzący, którzy są na ziemi wraz ze
zmartwychwstałymi wierzącymi będą porwani przez Pana w obłokach. Czyli powtórne
przyjście ma wymiar wybawienia.
Pismo uczy o dwóch aspektach zbawienia. TERAZ – łaską
zbawieni JESTEŚCIE. Oraz w przyszłości:
Rzym. 5:10
10. Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy
pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego, tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy
zbawienia przez życie Jego.
Zbawienie ma więc 2 aspekty. Już, ale jeszcze
nie teraz. Z jednej strony mamy obietnicę: kto wierzy MA życie wieczne.
Z drugiej strony: czekamy na odkupienie ciał.
Kto wierzy, ten BĘDZIE zbawiony.
Czyli przyjście Jezusa oznacza zbawienie duszy i
ciała. Oznacza przemianę nas, ale i ziemi i nieba. Zamieszkamy na nowej ziemi i
na nowym niebie, które zjednoczą się w jedną rzeczywistość, tak jak Chrystus
zjednoczył ze sobą to, co boskie (boską naturę), i to co ludzkie (ciało).
Chrystus jest uosobieniem nowej ziemi i nowego nieba.
I co ważne: Chrystus pozostanie na zawsze Bogiem-Człowiekiem. Bóg spotyka się z
człowiekiem, niebo spotyka się z ziemią i będzie to nowa, wieczna rzeczywistość
stworzona przez Boga.
I widziałem nowe
niebo i nową ziemię; albowiem pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i
morza już nie ma. (2) I widziałem miasto święte, nowe
Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga, przygotowane jak przyozdobiona oblubienica
dla męża swego. (3) I usłyszałem donośny głos z tronu
mówiący: Oto przybytek Boga między ludźmi! I będzie mieszkał z nimi, a oni będą
ludem jego, a sam Bóg będzie z nimi. (4) I otrze wszelką łzę z oczu ich, i
śmierci już nie będzie; ani smutku, ani krzyku, ani mozołu już nie będzie;
albowiem pierwsze rzeczy przeminęły. – Ap. 21.1-4
Co łączy pierwsze i drugie przyjście Chrystusa?
1. Jedno i drugie jest PEWNE. Ponieważ było
zapowiadane przez Pisma.
2. Jedno i drugie było odrzucane przez ludzi.
3. Jedno i drugie jest punktem zwrotnym w historii.
4. Jedno i drugie łączy się z oczekiwaniem Bożego
Ludu. Tak jak Lud Starego Przymierza żył nadzieją przyjścia Mesjasza i
wybawienia, tak Lud Nowego Przymierza powinien żyć nadzieją ponownego przyjścia
Chrystusa i wybawienia.
Czym się różnią?
1. Za pierwszym razem Chrystus przyszedł nie aby
sądzić, lecz zbawić. Tym razem przyjdzie na sąd.
2. Chrystus przyszedł jako sługa – Chrystus
przyjdzie jako Sędzia.
3. Powitała go garstka uczniów – Uwielbią Go wszystkie
narody. Wszystkie języki i plemiona ziemi.
5. Zastosowanie nauki o powtórnym przyjściu Pana
Heidelberski:
Pytanie 52:
Jaka pociecha płynie dla ciebie z faktu, że Chrystus
"przyjdzie sądzić żywych i umarłych"?
Otóż w każdej trosce i prześladowaniu mogę z podniesioną głową czekać na
Tego, który stanął przed Bożym Sądem zamiast mnie i zdjął ze mnie wszelkie
przekleństwo, na Tego, który przyjdzie z niebios jako Sędzia, aby skazać na
wieczne potępienie wszystkich swoich i moich wrogów, a mnie wraz z wszystkimi
wybranymi zabrać z sobą do wiecznej chwały i radości. Gal.3:13; Fil.3:20;
Mt.25:34; 2 Tym.4:8.
Nauka o powtórnym przyjściu naszego Pana powinna
powodować pociechę. Pociechę dla nas, że nasze życie zmierza ku
pewnemu celowi. Zmierzamy ku wiecznej chwale i radości.
To zawsze ludowi Bożemu dodawało otuchy pośród
trudności, prześladowań, przeciwności w tym życiu. To powinno dodawać odwagi w
naszych działaniach. Chrystus przyjdzie! Nie będzie już chorób, śmierci, łez,
krzyku. Zwycięstwo Pana jest pewne!
To jest też pociechą w kontekście istnienia zła i
grzechu w świecie. Powtórne przyjście oznacza radość z powodu objawienia Bożej
sprawiedliwości. Pamiętacie modlitwę Psalmisty:
Panie, jak długo patrzeć będziesz na zło?
Panie, usuń z ziemi tych, którzy nastają na życie
moje.
Nauka o powtórnym przyjściu powinna powodować
upamiętanie. Potrzebę czuwania. Takie jest też znaczenie Adwentu. Adwent to
okres przygotowania na przyjście Pana. To dobry okres na rachunek sumienia i
nawrócenie.
Oczekując na pamiątkę Jego Urodzin, Wcielenia – myślmy
również o oczekiwaniu na Jego powtórne przyjście.
Izaj. 40:3
3. Głos się odzywa: Przygotujcie na pustyni drogę
Pańską, wyprostujcie na stepie ścieżkę dla Boga naszego!
Wiele lat później Jan mówił te słowa:
Mat. 3:1-3
1. A w one dni przyszedł Jan Chrzciciel, każąc na
pustyni judzkiej i mówiąc:
2. Upamiętajcie się, albowiem przybliżyło się
Królestwo Niebios.
3. Albowiem ten ci to jest, o którym Izajasz prorok
mówił, wypowiadając te słowa: Głos wołającego na pustyni: Gotujcie drogę
Pańską, Prostujcie ścieżki jego
Bądźmy takim głosem wołającym o przygotowanie serc na
przyjście Pana. Przygotujmy nasze serca na spotkanie z Panem. Czuwajmy. Lud
Boży wołał Maranatha – Panie przyjdź!
Dołączmy do tego wołania!