sobota, 16 grudnia 2023

Boże Narodzenie w Księdze Rodzaju (kazanie)

 

Gdańsk 2023-12-10

Boże Narodzenie w Księdze Rodzaju (kazanie)

Wiemy dobrze, że cała Biblia jest o Chrystusie, zgodnie z tym, co sam powiedział w Łk 24:44: Potem rzekł do nich: To są moje słowa, które mówiłem do was, będąc jeszcze z wami, że się musi spełnić wszystko, co jest napisane o mnie w zakonie Mojżesza i u proroków, i w Psalmach

Piotr w Dz 10:43: O nim to świadczą wszyscy prorocy, iż każdy, kto w niego wierzy, dostąpi odpuszczenia grzechów przez imię jego.

Zatem cała Biblia jest o Chrystusie. Nie wiem jednak jak często zastanawialiście się w jaki sposób pierwsza księga Biblii, Księga Rodzaju mówi o Bożym Narodzeniu?

Narodziny Mesjasza, Emmanuela Boga z nami – były nie tylko zapowiadane i wyczekiwane przez wiernych Bogu mężczyzn i kobiety przez wieki przed narodzeniem Jezusa. Ta zapowiedź przyjścia Syna Bożego na świat pojawia się już w pierwszej Księdze Biblii. Od samego początku tuż po upadku Adama i Ewy, Bóg opowiada historię ocalenia, tej wielkiej misji ratunkowej z nieba.

DWA AKTY HISTORII

Dobrze jest myśleć o Biblii jak o jednej sztuce składającej się z dwóch aktów. Mamy Stary Testament – pierwszy akt. I Nowy Testament – drugi akt. Nie bez przyczyny są wydane razem. Nie są to dwie oddzielne księgi. To jedna historia złożona z dwóch aktów.

Jeśli przyjdziesz do teatru dopiero na drugą połowę spektaklu, to nie masz pojęcia, kim są bohaterowie, bo nie byłeś obecny na początku.

Jeśli przyjdziesz na początek spektaklu, ale wyjdziesz w przerwie, to nie wiesz jak to się skończy.

Dlatego potrzebujemy całej Biblii, abyśmy widzieli jakie są korzenie naszej wiary, w jaki sposób Chrystus był zapowiadany w ST i w jaki sposób Jego narodzenie jest spełnieniem proroctw, symboli, cieni i obrazów w ST.

Inny przykład: pomyśl o Biblii jako o dobrej powieści kryminalnej, powieści detektywistycznej, gdzie na pierwszych stronach znajdują się jedynie wskazówki, pomysły i drobne sugestie, a potem, w miarę postępów, odkrywasz dokładnie, kto jest kim i co się wydarzyło. Autor powoli odkrywa przed twoimi oczami wszystkie rozmowy, sploty wydarzeń, ukryte wątki, zaskakujące zwroty akcji.

Jeśli zaczniesz od przeczytania ostatniego rozdziału, by dowiedzieć się jakie jest rozwiązanie, koniec historii, stracisz radość odkrywania Bożego planu, stracisz ekscytację z powodu tego jak wszystko pięknie się wiąże ze sobą od Rdz do Obj, jak niesamowicie Bóg opowiada tę historię i jak wszystko zmierza do realizacji Jego obietnic, nawet wielowiekowych!

BOŻE NARODEZENIE W GENESIS

Czymś niesamowitym jest odkrywanie prawd o Bożym Narodzeniu już w pierwszej Księdze Biblii. Bóg nie jest bałaganiarzem, który jest non stop zaskakiwany i na bieżąco reaguje, rzeźbi jakieś rozwiązanie. Od początku przyjście Syna Bożego na świat było częścią Jego planu i Bóg odsłania nam ten plan powoli już na pierwszych kartach Biblii.

Księga Rodzaju jest Ewangelią w pigułce. Opowiada w jaki sposób grzech wszedł na dobry doskonały świat, który stworzył Bóg. Po drugie: jakie były konsekwencje pojawienia się grzechu w odniesieniu do relacji człowieka z Bogiem, człowieka ze stworzeniem, człowieka z samym sobą. I po trzecie: jakie jest lekarstwo na grzech.

Dziś szczególnie skupimy się nad opowieścią o Bożym Narodzeniu w Księdze Rodzaju.

Większość ludzi nie myśli o Księdze Rodzaju, gdy myślą o Bożym Narodzeniu. Pierwsza księga Biblii nie jest zwykle cytowana podczas nabożeństw adwentowych tak jak np. Ewangelie.                                                                                

A jednak Boże Narodzenie można znaleźć w całej Księdze Rodzaju.

Na dzisiejszym kazaniu powiemy o pięciu miejscach z Księgi Genesis, Rodzaju, które dają ważny wgląd we Wcielenie Jezusa Chrystusa:

1. Księga Rodzaju 1:27 – Bóg stworzył Adama na obraz Chrystusa

I stworzył Bóg człowieka na obraz swój. Na obraz Boga stworzył go. Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich.

Pismo naucza, że człowiek został stworzony na Boży obraz. Wspólnie razem jako mężczyźni i kobiety odzwierciedlamy jedność, równość i różnorodność Boga: Ojca, Syna i Ducha Świętego. Mamy jedność i wielość w człowieku, ponieważ mamy jedność i wielość w Bogu.

Ale Biblia naucza również, że Adam został stworzony, aby odzwierciedlać kogoś, kto miał przyjść dużo później, kto wówczas jeszcze się nie narodził.

Paweł wspomina o tym w Liście do Rzymian 5:14

lecz śmierć panowała od Adama aż do Mojżesza nawet nad tymi, którzy nie popełnili takiego przestępstwa jak Adam, będący obrazem tego, który miał przyjść.

Słowo „obraz” po grecku to tupos. To słowo jest używane do opisu procesu wciskania stempla w wosk w celu uzyskania odcisku. Uformowany wosk staje się „tupos”, pieczęcią, odzwierciedlającą obraz użyty do jego uformowania.

Zatem według Pawła Adam był typem, niedoskonałą pieczęcią Chrystusa.

Oznacza to, że chociaż Chrystus narodził się w Betlejem tysiące lat po Adamie, to Jego obraz (Jezusa) został wykorzystany do stworzenia Adama. Nie odwrotnie. My czasami stawiamy do góry nogami Boże obrazy. Myślimy, że to Jezusa został uczyniony jako człowiek na nasz obraz. Jest odwrotnie. To Adam, człowiek jest niedoskonałym odbiciem tego, który ma przyjść, Chrystusa.

Przykłady w Biblii możemy mnożyć, by zilustrować co jest symbolem czego.

Np. ziemskie małżeństwo jest symbolem, a więź Chrystusa z Kościołem jest symbolizowaną rzeczywistością. Chleb ziemski jest symbolem, zaś Ciało Jezusa jest symbolizowanym prawdziwym pokarmem. Kościół jest symbolem, zaś niebiańskie Jeruzalem jest symbolizowaną rzeczywistością. Woda jest symbolem, zaś Duch Święty jest symbolizowany przez nią. Adam jest symbolem, zaś Chrystus Syn Człowieczy jest symbolizowanym prawdziwym człowiekiem.

Ziemskie rzeczy są obrazami niebieskich.

Czyli kiedy Jezus narodził się w betlejemskim żłobie, to człowiekiem, który był do niego najbardziej podobny był doskonały Adam przed upadkiem.

Jednak Adam popadł w grzech, podczas gdy Jezus pozostał bezgrzeszny przez wszystkie swoje dni. Jezus był bezgrzesznym człowiekiem, który miał doskonałą więź z Ojcem – był tym, kim miał być Adam.

Czyli w Jezusie – Bogu, który narodził się ciele widzimy spełnienie ostatecznego celu Adama i każdego z nas: życia z Bogiem w harmonii, pokoju, świętości. Jezus odbudował pełnię człowieczeństwa dla upadłych ludzkości, którą utraciliśmy w Adamie.

Czyli to nie w Adamie widzimy wzór doskonałego człowieka. Jest nim człowiek Jezus Chrystus, którego Adam miał obrazować. 

2. Księga Rodzaju 3:15 – Bóg mówi szatanowi, że dziecko kobiety Ewy pewnego dnia zniszczy mu głowę.

I ustanowię nieprzyjaźń między tobą a kobietą, między twoim potomstwem a jej potomstwem; ono zdepcze ci głowę, a ty ukąsisz je w piętę.

Po upadku Adama i Ewy Szatan wydaje się być zwycięski. Wydaje się, że pokrzyżował Bogu plany, gdy sprowadził na ziemię nieposłuszeństwo Bogu i grzech pierwszych ludzi.

Jednak kiedy Bóg przeklina szatana, ogłasza jego porażkę z rąk dziecka, które narodzi się tysiące lat później. Mówi: „on zmiażdży ci głowę, a ty ukąsisz go w piętę”. Bóg nie jest zaskoczony. Bóg postanowił zniszczyć diabła przez narodziny dziecka, które później dokona dzieła klęski diabła.

Takie jest znaczenie Bożego Narodzenia:

Chrystus narodził się, aby wypełnić proroctwo zapisane na początku historii. Chrystus się narodził, aby zmiażdżyć łeb węża.

Oczywiście szatan, znając proroctwo z Rdz 3:15, próbował zamordować Jezusa już jako niemowlę, za sprawą Heroda.

Św. Jan mówi o tym w Objawieniu 12, gdy pisze: „I stanął smok przed niewiastą (Kościół, Boży lud – PB), która miała porodzić, aby, skoro tylko porodzi, pożreć jej dziecię. I porodziła syna, chłopczyka, który rządzić będzie wszystkimi narodami laską żelazną; dziecię jej zostało porwane do Boga i do jego tronu”.

Od samego początku mały Jezus stał się obiektem ataków diabła. Szatan nie czeka z atakami na dzieci aż osiągną pełnoletniość. Dlatego Kościół nie powinien czekać z przyjmowaniem dzieci aż osiągną pełnoletniość. Dzieci są również obiektem ataków diabła. Nie zostawiamy ich poza Kościołem, z dala od błogosławieństw Jezusa w chrzcie, przy Stole, w głoszonym do całej wspólnoty Kościoła Słowie Bożym.

Szatan więc ruszył na Jezusa już w jego niemowlęctwie. Bóg jednak troszczył się o małego Jezusa. Postawił wokół niego wiernych Bogu ludzi (Józef, Maria, później mędrcy), którzy chronili Jezusa.

Skutek jest taki, że to nie dziecię niewiasty zostaje zniszczone, lecz szatan.

Czyli w kontekście buntu Adama i Ewy otrzymujemy obietnicę ratunku: obietnicę narodzenia się tego, które zmiażdży głowę węża. Radujemy się z narodzin Jezusa jako wypełnienia Bożej obietnicy.

O Bożym Narodzeniu myślmy m.in. w ten sposób. Celem narodzenia Jezusa, była realizacja obietnicy z Księgi Rodzaju, by zniszczyć łeb węża.

1 Jn 3:8 (8) Kto popełnia grzech, z diabła jest, gdyż diabeł od początku grzeszy. A Syn Boży na to się objawił, aby zniweczyć dzieła diabelskie

Celem wcielenia Jezusa była wg Jana – destrukcja! Jezus przyszedł, by zniweczyć dzieła diabelskie.

Pan Jezus nie był pacyfistą. Była to zdecydowana  ofensywa na jego własne terytorium, ale bezprawnie zajęte przez diabła i grzech.

Jezus więc nie tylko wypuszcza na wolność więźniów, ale i również niszczy tego, który ich pojął. Dlatego chrześcijanie powinni lubić bajki o dzielnych rycerzach niszczących smoki, o Aslanie niszczącym moc Białej Czarownicy, o zniszczeniu wszelkich węży w ludzkiej postaci.

Chrystus jest wojownikiem, którzy przychodzi w środek konfliktu człowieka, szatana, Boga i niszczy diabła, jego moc w naszym życiu, skutki grzechu. Było to coś jak lądowanie wojsk alianckich w Normandii.

A skoro Jezus przyszedł zniweczyć dzieła diabelskie w. 8b. to oznacza, że nie tylko chodzi o przebaczenie naszych win, ale odcięcie korzenia grzechu, przemiana naszego serca. Cel to pokonanie samego grzechu.

3. Księga Rodzaju 5 i 11    Jezus jest Synem Adama i  podobnie jak Adam jest nazwany - Synem Bożym

Mamy tam rodowód. Najpierw od Adama do Noego.  A potem od Sema – syna Noego do Abrahama. To ukazuje Rdz jako historię. Jest ciągłość.

W Ewangeliach mamy również dwa rodowody. Oba to rodowody Jezusa.

Łk 3:23 - A Jezus rozpoczynając działalność, miał lat około trzydziestu, a był jak mniemano, synem Józefa, syna Helego, (24) syna Mattata, syna Lewiego, syna Melchiego, syna Jannaja, syna Józefa, (38) syna Enosza, syna Seta, syna Adama, który był Boży.

Mt 1:1 - Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawidowego, syna Abrahamowego. (2) Abraham był ojcem Izaaka, a Izaak ojcem Jakuba, a Jakub ojcem Judy oraz braci jego. (15) A Eliud był ojcem Eleazara, a Eleazar ojcem Matana, a Matan ojcem Jakuba. (16) A Jakub był ojcem Józefa, męża Marii, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem.

To nie przypadek, że mamy dwie genealogie Jezusa w Ewangeliach: Mateusza i Łukasza.

Rodowód Jezusa jest niezwykle ważny dla tego, kim był i co miał zrobić. Właśnie dlatego Mateusz przedstawia królewski rodowód Jezusa, jako potomka Dawida, ale ten rodowód sięga Adama. A więc Jezus jest prawdziwie człowiekiem, królem z pokolenia Judy.

Łukasz zaś ukazuje Jezusa jako potomka Abrahama. Ale linia Abrahama sięga dalej, przez Sema, przez Noego, przez Henocha, aż do Adama.

Boże Narodzenie jest zatem kulminacją historii. Bóg stał się człowiekiem i wmieszał się w historię ludzkości. Jezus ma ludzki rodowód sięgający do Księgi Rodzaju, do Adama. Nie zstąpił z nieba jako świetlista postać, lecz mógłby wziąć Księgę Rodzaju i powiedzieć nam: To historia mojej ziemskiej rodziny. Z tej linii pochodzę. 

Jezus jest powiązany z Adamem  „synem Bożym”. (Łukasz 3:38). Adam syn Boży, a więc Boże dziecko, syn, który ma więź z Bogiem jest obrazem doskonałego Syna Bożego.

I znowu mamy tu tajemnicę: chociaż Adam był tylko człowiekiem, Chrystus był w pełni człowiekiem i w pełni Bogiem. Jezus jest Synem Bożym, który przyszedł, aby zbawić m.in. swojego śmiertelnego ojca Adama.

4. Księga Rodzaju 22:18  – Jezus jest potomkiem Abrahama, w którym Bóg pobłogosławi wszystkie narody.

Bóg mówi do Abrahama: (17) będę ci błogosławił obficie i rozmnożę tak licznie potomstwo twoje jak gwiazdy na niebie i jak piasek na brzegu morza, a potomkowie twoi zdobędą grody nieprzyjaciół swoich, (18) i w potomstwie twoim błogosławione będą wszystkie narody ziemi za to, że usłuchałeś głosu mego.

Jest taka piosenka w języku niemieckim, zatytułowana „Śpiące Dzieciątko Jezus”. Porównuje ona drewno żłóbka, na którym spoczywa Jezus, z drewnem krzyża, na którym 33 lata później będzie cierpiał.

Ten motyw drewna i ofiary jest obecny w Księdze Rodzaju, kiedy Abraham z polecenia Boga poprowadził swego syna Izaaka na górę Moria, aby złożyć go w ofierze.

(3) Wstał tedy Abraham wczesnym rankiem, osiodłał osła swego i wziął z sobą dwóch ze sług swoich i syna swego Izaaka, a narąbawszy drew na całopalenie, wstał i poszedł na miejsce, o którym mu powiedział Bóg. (Księga Rodzaju 22:3)

Była to niezwykle bolesna próba dla Abrahama, którą powinniśmy rozumieć z perspektywy dzieła Jezusa. Pewnego dnia Ojciec rzeczywiście poświęcił swego Syna, aby pobłogosławić i ocalić wielu. Syn, baranek Boży cierpiał na drzewie.

Bóg mówi do Abrahama: „A w twoim potomstwie [nasieniu] będą błogosławione wszystkie narody ziemi, ponieważ usłuchałeś mojego głosu”.

Owym potomkiem Abrahama jest Jezus. W Nim będą błogosławione wszystkie narody. Ta obietnica zaczyna się spełniać w noc Bożego Narodzenia.

Maria zdała sobie z tego sprawę i umieściła to w swojej pieśni:

(54) Ujął się za Izraelem, sługą swoim, pomny na miłosierdzie, (55) jak powiedział do ojców naszych, do Abrahama i potomstwa jego na wieki. Łk 1:54-44

Maria powołuje się właśnie na dawną obietnicę, którą Bóg dał Abrahamowi, że w jego potomku będą błogosławione wszystkie narody. I wie, że ona jest częścią tej obietnicy: mianowicie ma urodzić tego, o którym Bóg powiedział Abrahamowi.

Nie zapomniała o starodawnych zapowiedziach. Wierzyła Pismom, że pewnego dnia Bóg spełni obietnice.

My tak jak tu jesteśmy, jesteśmy spełnieniem, owocem tej obietnicy. A więc jesteśmy właśnie częścią narodów, na które przyszło błogosławieństwo poprzez obiecanego potomka. Jesteśmy z różnych narodów i jesteśmy zjednoczeni w potomku Abrahama. Bóg przez potomka kobiety, potomka Abrahama gromadzi swoje dzieci, swoją rodzinę ze wszystkich narodów.

5. Rodzaju 49:10 – Jezus jest zapowiadanym Królem z pokolenia Judy

Słowa Jakuba do Judy przed śmiercią:

Nie oddali się berło od Judy ani buława od nóg jego, aż przyjdzie władca jego, i jemu będą posłuszne narody.

Kiedy Jakub leżał na łożu śmierci, wezwał swoich synów, aby im pobłogosławili. Do swego syna Judy powiedział: „Nie oddali się berło od Judy ani buława od nóg jego, aż przyjdzie władca jego, i jemu będą posłuszne narody”.

Z plemienia Judy będzie pochodził król i jemu będą posłuszne narody. Jak wiemy Dawid był pierwszym wielkim królem z Judy, ale był cieniem znacznie większego Króla, który miał się urodzić w Boże Narodzenie i dla którego zawsze było przeznaczone berło, symbol panowania.

Wiedzieli o tym mędrcy ze Wschodu i pytali: „Gdzie jest ten narodzony król żydowski?”

Natanael w Ewangelii Jana rozpoznał to i powiedział: „Mistrzu! Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś królem Izraela” (Ewangelia Jana 1:49)

Piłat też dostrzegł Jego królewskość i zapytał: „Czy jesteś królem żydowskim?”

Apostoł Paweł wygłosił jedno z największych oświadczeń o panowaniu Chrystusa, stwierdzając, że On „jest błogosławionym i jedynym Władcą, Królem królów i Panem panów, który jako jedyny ma nieśmiertelność, który mieszka w światłości niedostępnej, którego nikt nigdy nie widział i nie może zobaczyć. Jemu cześć i wieczne panowanie. Amen."

Boże Narodzenie to historia, ale i zapowiedź: temu królowi z pokolenia Judy będą posłuszne wszystkie narody. Jeszcze nie są, co oznacza, że możemy się tego spodziewać w przyszłości jako owoc głoszenia Dobrej Nowiny. To również się wypełni, podobnie jak wypełnia się zapowiedź narodzin króla z pokolenia Judy.

PODSUMOWANIE

W te Święta Bożego Narodzenia, słuchając historii narodzin Jezusa, poświęćmy chwilę, aby przypomnieć sobie, jak wiele z niej wiąże się z historią zapisaną w Księdze Rodzaju.

Znana polska kolęda Pójdźmy wszyscy do stajenki opowiada o tym:

Od Proroków ogłoszony
Od narodów upragniony

I dalej:

O szczęśliwi pastuszkowie,

któż radość waszą wypowie!
Czego Ojcowie żądali,

wyście pierwsi oglądali. /bis

Jezus był ogłoszony od proroków, od pierwszych stron Biblii, ojcowie naszej wiary ze ST oczekiwali Go, pragnęli zobaczyć realizację Bożych obietnic danych prorokom, ojcom naszej wiary w ST.

Boże Narodzenie to piękna opowieść, że Bóg realizuje swój odwieczny plan zapowiadany w dawnych pismach już od Księgi Rodzaju. To ukazuje piękno i harmonię Bożego planu od początku historii do jej końca.

Biblia to piękna historia, którą opowiada Bóg. Księga Rodzaju jest księgą początków, ale w cieniach i obrazach opowiada również o przyjściu i dziele potomka kobiety, potomka Abrahama, potomka Judy.

Radujmy się z Jego przyjścia na świat, ze spełnienia wielowiekowych obietnic, żyjmy pełni wiary i zachwytu nad dobrym Bogiem, który opowiada nam cudowną historię, której żaden człowiek wymyślić by nie mógł!