Co jakiś czas w Kościele rzymskokatolickim odżywa dyskusja, bądź też oczekiwanie na zgodę Rzymu na wyświęcanie żonatych mężczyzn na księży.
Dla chrześcijan najważniejszym pytaniem powinno być: Co na ten temat mówi sam Bóg? Czy wypowiedział się w tej kwestii? Jeśli tak, wówczas stanowisko Kościoła nie powinno odbiegać od opinii Pana Boga.
Jaka jest więc opinia Tego, który powołał Kościół?
Pan Bóg nie zabrania prezbiterom/pastorom/księżom zawierania małżeństw. Rolą Kościoła jest dostrzeżenie tego faktu, nauczanie o nim i wprowadzanie w życie, nie zaś polemika z Panem Bogiem lub wprowadzanie dodatkowych kryteriów tak jakby Pan Bóg o czymś zapomniał. Kościół nie jest własnością ludzi, lecz Boga. On przekazał nam pouczenia dotyczące zarządzania nim (w Biblii). Od tamtej pory nie rozmyślił się.
Stanowisko apostoła Pawła mówiącego o żonie i dzieciach biskupów/prezbiterów (1 Tm 3:2-4, Tyt 1:6) nie jest stanowiskiem progresywisty, liberała, lecz Słowa Bożego. Nowinkarstwo jest natomiast domeną tych, którzy dodają do Bożego Słowa ludzkie wynalazki np. zabranianie małżeństw księżom/biskupom. To nauka obca apostołom i apostolskiemu Kościołowi potępiona przez Pismo Święte (1 Tm 4:1-4).
Zatem małżeństwa tzw. duchownych to nie jest kwestia decyzyjności lub zgody Kościoła, lecz indywidualnych powołań i pragnień. Jedni pastorzy/księża mają pragnienie założenia rodziny, inni nie. Powołanie do służby duchownego w Bożym porządku nie jest tożsame z powołaniem do życia w stanie bezżennym.
Ci, którzy tego nie rozumieją, nakładają na ludzi brzemiona, których nie nakłada na nich Bóg. Oznajmiają w ten sposób fałszywe zrozumienie małżeństwa, różnorodności Bożych powołań oraz urzędów w Kościele. Czekam zatem kiedy Kościół rzymskokatolicki zgodzi się z Panem Bogiem w tej kwestii.