środa, 5 października 2022

Przyzwoity ateista

– 
Czy poznałeś kiedyś ateistę, który byłby przyzwoitym, przestrzegającym prawa obywatelem? 
– Tak – przytaknąłem. 
– Pytanie teraz, czy był on konsekwentny z podstawowymi założeniami swojego ateistycznego światopoglądu? 
 Roześmiałem się. 
– Nie. Nie był. Dużo z nim o tym rozmawiałem. Traktował mnie z szacunkiem, jednak biorąc pod uwagę jego światopogląd, byłem dla niego jedynie kupą białka. Martin przytaknął: 
 – Właśnie o to chodzi. Poszczególni ateiści często bywają niekonsekwentni – jednak ateistyczne społeczeństwa nigdy takie nie są. 
– Mówisz, że nigdy nie są niekonsekwentne? 
– Dokładnie tak. Przekonania jednostek, nawet jeśli są jedynie czysto teoretyczne, z czasem jednak zostaną konsekwentnie wprowadzone w życie przez grupy ludzi. Ateiści bez problemu potrafią się odnaleźć i spokojnie żyć w wolnym społeczeństwie. Jednak ateiści nie budują wolnych społeczeństw. Tworzą społeczeństwa, które są istnym piekłem na ziemi.

Powyższy dialog pochodzi z książki "Wygodne fotele, twarde słowa" autorstwa Douglasa Wilsona. Premiera wkrótce nakładem Wydawnictwa Trinity (tu można już składać zamówienia: bartosik7@gmail.com). Tłum. Marek Kmieć.