"T. H. Huxley okazał się w tych wszystkich sprawach prorokiem mającym bardzo trafne rozeznanie. Już w 1890 r. wypowiedział zdanie, że nadejdzie czas, w którym z wiary – a szczególnie z relacji biblijnej dotyczącej okresu przed Abrahamem – zostanie usunięte wszelkie znaczenie, wszelka treść. A potem można będzie powiedzieć: „Teraz, skoro wiara przestała mieć jakiekolwiek powiązanie z faktami, pozostaje na zawsze dumnie niedostępna dla wszelkich ataków niedowiarków”. I dlatego właśnie, że współczesna teologia przyjęła dychotomię i usunęła sprawy religii ze świata rzeczy poznawalnych i sprawdzalnych, znalazła się właśnie w takiej sytuacji, jaką przepowiedział dziadzio Huxley w swoim proroczym zdaniu. Dlatego też nowoczesna teologia nie różni się prawie niczym od agnostycyzmu, czy nawet ateizmu, jaki
panował w roku 1890".
Francis Schaeffer, Ucieczka od rozumu
WydawnictwoTrinity.pl