I rzeczywiście mamy głodne serca. Ale to dlatego, że wierzymy, że można upiec chleb z trocin – myślimy, że ze zdrady można zbudować wierność, a nasz egocentryzm może, w wyniku jakichś dziwnych czarów, zostać przemieniony w altruizm. Doświadczamy duchowego głodu, ale dlatego, że ciągle odmawiamy przyjmowania posiłku, który przygotował dla nas Bóg. To nie tak, że głód został nam narzucony z zewnątrz, ale głodujemy raczej przez nasz wstręt do zdrowego pożywienia".
Douglas Wilson, Czysta woda, czerwone wino,
łamany chleb