Bóg nas wybrał, ponieważ przewidział, że to my wybierzemy Jego. Wszyscy jesteśmy zbawieni z łaski, ale to my musimy zdecydować czy ją przyjmiemy. Grzech nas zranił, ale nie na tyle, byśmy nie mogli współpracować z Bożą łaską i podjąć decyzję o nawróceniu.
Niezła gimnastyka i potworek teologiczny :) Lubimy tę starą autonomię, kiedy nadawaliśmy naszemu "ja" miejsce na tronie naszego życia. Zaś po nawróceniu jedynie stawiamy drugi tron obok nas - dla Pana Boga. Bo wiadomo - potrzebujemy Go, a bez Niego ciężko.
Nie tak sprawę przedstawia Pismo Święte. Biblia naucza:
1. Jesteśmy duchowo martwi. Grzech nas zabił, a nie zranił.
2. Duchowo martwy człowiek nie jest w stanie uczynić żadnego kroku w stronę Boga, o ile Duch Święty nie wskrzesi go i nie dokona duchowej operacji na jego sercu.
3. Decyzja człowieka o nawróceniu to owoc nowego narodzenia, które od początku do końca jest Bożym dziełem i darem.
4. Bóg wybrał wierzących w Jezusa przed założeniem świata.
5. Tych, których wybrał - powołał do wiary, usprawiedliwił, prowadzi do uświęcenia i zachowa na wieki.