Biblijnej pewności nigdy nie osiąga się przez zaglądanie do wnętrza.
Po pierwsze, pewność uzyskujemy, patrząc z wiarą na doskonałe posłuszeństwo naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Po drugie, nasza pewność jest potwierdzona, gdy patrzymy na nasze życie i widzimy niedoskonałe posłuszeństwo (w odróżnieniu od naszego poprzedniego buntu), które to niedoskonałe posłuszeństwo jest akceptowane ze względu na Jezusa.
Tylko w ten sposób unikniemy dwóch błędów: z jednej strony błędu samozadowolenia z tego, że jestem usprawiedliwiony, podczas gdy trwam w grzechu. A z drugiej strony, mozolnego, stresującego gromadzenia zasług, aby mieć pewność zbawienia.