Krzyż i Betlejem
Kiedy Pan Jezus mówił w Ewangeliach o podążaniu za Nim i naśladowaniu Go, oczywiście miał na myśli branie krzyża i dźwiganie go. Mówił o naszych ciężarach, troskach i brzemionach. Mówił o naśladowaniu Go oraz byśmy nasze brzemiona i ciężary złożyli na Niego. Ale musimy Go naśladować, nie tylko spoglądając na krzyż i niosąc własny. Musimy Go naśladować, patrząc na betlejemski żłób. Obie historie mają bowiem wspólny mianownik: uniżenie. Dlatego, kiedy czytamy o małym Jezusie, nie możemy myśleć o tej historii jako o czymś, co nie dotyczy nas lub oderwanym od krzyża.