„Zjedz” swoją Biblię. Przeczytaj Słowo. Nie staraj się nakierowywać Słowa na to, co miałoby dla ciebie zrobić. Niby jak? Podejdź do stołu, który twój Tato przygotował. Odsuń krzesło i jedz. Zjedz znowu. Wróć jutro i zjedz jeszcze trochę. Zdarzy się, że nie będziesz rozumiała tego, co czytasz; tak czy inaczej zjedz to z radością i wdzięcznością, a to i tak cię zmieni. Sam akt karmienia się Bożym Słowem jest przejawem posłuszeństwa. Słowo jest żywe i wie co ma z tobą zrobić, nawet jeśli ty nie wiesz, co zrobić z nim. „Bo Słowo Boże jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikający aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić zamiary i myśli serca” (Hbr 4:12).
- Rachel Jankovic - Ty, czyli kto?
Więcej informacji o książce i możliwości zamówienia - TUTAJ