Liturgiczny „okrzyk” powinien rozbrzmiewać niczym dźwięk trąby (Lb 10:7-9), jak zastępy paradujące wokół Jerycha (Joz 6:5, 10, 16), jak zgromadzenie uznające Saula za króla (1 Sm 10:24), jak okrzyk wojenny (1 Sm 17:20).
Nie szeptaj. Nie bądź zawodzącym nudziarzem. Nie stój milcząco niczym słup. Pastorzy i muzycy kościelni: Znajdźcie muzyków, którzy potrafią śpiewać i robią to z radością. Znajdźcie muzykę, w której mogą zatopić zęby. Wskazówka: jest 150 mięsistych pieśni umieszczonych w samym środku twojej Biblii.
Jest czas na ciszę; jest czas na radosny okrzyk. Niedzielny poranek to jeden z okresów radosnego wołania. Przynajmniej część nabożeństwa powinniśmy poświęcić na bycie głośnymi. Bycie głośnym ku Bożej chwale jest równie duchowe co milczenie.