Dziś 73 nowe zakażenia koronawirusem. Liczba pozytywnych testów (celowo unikam słowa: zachorowań) w przeliczeniu na 1 milion osób w Polsce w ostatnim tygodniu to... 4,7.
Wiadomo, że polski rząd czeka na jakieś dyrektywy od kogoś z zewnątrz, bo utrzymywaniem stanu pandemii i jakichkolwiek restrykcji niszczą obywateli własnego kraju. Nie ma to żadnego sensu poza korzyściami ekonomicznymi i politycznymi.
Żadnego. Żadnego żadnego.
Pytanie jedynie brzmi: na czyje decyzje czekają?