Każdy chrześcijański kościół, choćby błądzący w pewnych drugorzędnych kwestiach, który jednak wspólnie śpiewa, głosi i słucha Słowa Bożego, sprawuje Wieczerzę Pańską, wspólnie się modli jest bliższy prawdy Bożego Słowa niż kościół z dbałością o teologiczną precyzyjność, który zdecydował się zamknąć drzwi przed ludźmi i przeniósł się do internetu. Lepiej być na nabożeństwie w kościele, z którym może różnisz się w pewnych kwestiach niż nie być na nabożeństwie wcale. Nabożeństwo lub brak nabożeństwa to jedna z największych teologicznych różnic. O wiele poważniejsza niż wymienione powyżej.