Wygląda to mniej więcej tak:
Nie mogę odwiedzić chorych lub umierających bliskich w szpitalu. Lecz przynajmniej nie mam koronawirusa.
Zrezygnowałem z chodzenia na nabożeństwa. Lecz przynajmniej nie mam koronawirusa.
Tracę więzi z przyjaciółmi i nie spotykam się z ludźmi. Lecz przynajmniej nie mam koronawirusa.
Rząd zamknął mi biznes. Nie mam środków na utrzymanie rodziny. Lecz przynajmniej nie mam koronawirusa.
Mam zapalenie płuc. Lecz przynajmniej nie mam koronawirusa.
Nie jestem zwolennikiem PiS, lecz przynajmniej zamykają wszystko i izolują mnie od drugiego człowieka, abym przypadkiem nie miał koronawirusa.
Czuję się zaopiekowany. Ty również czuj się zaopiekowany.