Nabożeństwo to nie pudełko po butach upchane współczesnymi gadżetami lub antykami wrzuconymi w jedno miejsce. Nie jest jak stoisko na Pchlim Targu, gdzie możemy znaleźć telefony, monety, butelki, komiksy, kasety, dzbanki, książki i zegarki poukładane wedle pomysłu sprzedawcy, by zwabić klientów.
Nie jest też spotkaniem "o" Bogu, lecz "z" Bogiem, co niesie ze sobą pewne poczucie sacrum, ekscytacji w Chrystusie, głodu Bożego pokarmu (w Słowie i przy Stole Pańskim), pragnienie wspólnotowej modlitwy, wspólnego wyznawania wiary, wspólnego uczczenia Boga naszymi ciałami (np.wznoszenie rąk, klękanie itp.).
Nabożeństwo ma swój początek, rozwinięcie i zakończenie, a za każdym z tych elementów kryje się biblijny, a nie jedynie praktyczny powód.
Nabożeństwo jest radosnym, miłosnym, liturgicznym dialogiem Oblubieńca z Oblubienicą. Jego schemat wyraża biblijny sposób Bożego działania w Biblii i w naszym życiu: powołania, przebaczenia, poświęcenia, posilenia i posłania (5P).
Więcej wpisów nt. nabożeństwa w Ewangelicznym Kościele Reformowanym znajdziesz TUTAJ: