piątek, 30 października 2020

Ratuj wydanych na śmierć


Drogi chrześcijaninie,

Twoją rolą w obecnym sporze nie jest bycie wyznawcą rządu lub jego wrogiem. Nie musisz myśleć plemiennie. Również nie stawiaj siebie w pozycji, kogoś, kto stoi "ponad" sporem o życie nienarodzone. Nie zostałeś wezwany do bycia "pośrodku", lecz do bycia świadkiem Boga, który obdarza życiem i ukształtował człowieka w łonie matki.

Nasza rola w obecnym sporze sprowadza się do trzech rzeczy:

1. Głośne, klarowne, wyraziste opowiedzenie się za prawem każdego niewinnego człowieka do życia. Nikt z ludzi nie daje życia, więc nikt z nas nie ma prawa go wziąć. Przestań mówić o "szacunku dla wyboru człowieka", który chce zabić człowieka. Owszem, nie każdy musi myśleć i wierzyć jak my. Ale nikomu nie wolno zabijać niewinnych ludzi.

"Ratuj wydanych na śmierć, a tych, których się wiedzie na stracenie, zatrzymaj (Księga Przysłów 24:11)

2. Naszym drugim powołaniem jest wyciągnieta, pomocna dłoń dla Mam, które szukają pomocy, wsparcia (jeśli należysz do nich - napisz, zadzwoń lub odwiedź nas).

3. Opowiadaj o Ewangelii, krzyżu i zmartwychwstaniu Chrystusa, który przynosi przebaczenie, wolność, życie wieczne przez wiarę w Niego.

Jak natomiast w praktyce rozwiązać obecne napięcie na ulicach? Pozwólmy politykom zarabiać na chleb. To ich praca, o nią walczyli w wyborach, jej pragnęli i do tego są powołani. Módlmy się o nich, o ochronę życia nienarodzonego, bezpieczeństwo dla protestujących, pokój w naszym kraju.