Zdjęcie z wczoraj. To działo się w wielu kościołach w Polsce i dowodzi, że tu nie chodzi o "prawa kobiet", Konstytucję itd. To duchowa walka, nienawiść do Boga i do życia, która cechuje ciemność. Obecna sytuacja to ważna katecheza dla chrześcijan o tym, jaka duchowość stoi za walką o prawo do zabijania nienarodzonych ludzi. To również praktyczne wezwanie dla chrześcijan do zakończenia bierności, "bycia pośrodku". To zachęta do zakończenia rozmytego pop-chrześcijaństwa.
"A gdyby trąba wydała głos niewyraźny, któż by się gotował do boju?" (1Kor 14:8).
Nie milcz. Nie trąb niewyraźnie, gdy chodzi o życie niewinnego człowieka.