W każdą niedzielę przychodzimy do Stołu Pańskiego i spożywamy przy nim to, co było zapowiedziane w Starym Testamencie, i to na wiele sposobów. Wieczerza Pańska jest opisywana w Biblii za pomocą różnych terminów. Możemy ją opisać, używając starotestamentowych obrazów, jako: niebiańską ucztę, ucztę baranka paschalnego, posiłek Boga ze swoim ludem, wspólnotę ciała chrystusowego wokół Stołu. Podczas Komuniii skupiamy się na społeczności z Bogiem i ze sobą nawzajem.
Ale Biblia mówi nam również, abyśmy pomyśleli o tym Stole jako o stole przygotowanym dla nas w obecności waszych wrogów. Bóg karmił Izrael pośród wrogich narodów i przeciwności. W środku twoich kłopotów, plotek, lęków, niepewności, Bóg zaprasza cię, abyś usiadł i jadł i pił. I robiąc to, nie mówi jednocześnie: "Nie ma żadnych wrogów, żadnych kłopotów. Po prostu się ciesz i myśl, że jest różowo".
Nie. Przeciwności i wrogowie nie są wyimaginowani. Są realni. Są obecni. Ale ten Stół to posilenie pośród nich. To posilenie od Jezusa w czasach, gdy istnieją pokusy, grzech i kłamstwo diabła, że może być z tobą całkiem dobrze z dala od Bożych darów, z dala od wspólnoty Kościoła, z dala od Ewangelii.
Przeciwności i wrogowie nie są wyimaginowani. Są realni. Ale przeciwnicy powinni również wiedzieć, że mamy społeczność z Bogiem przy Stole, podczas gdy oni tego nie robią. Tak jak wrogowie Izraela widzieli, że Izrael oddaje cześć Jahwe i padł na nich lęk.
Spożywamy chleb i wino i nie robimy tego w ukryciu. Każdy może przyjść i zobaczyć co się dzieje. Nawet wojujący ateista i zagorzały antyklerykał. Jemy i pijemy wobec nieprzyjaciół, ponieważ w ten sposób ogłaszamy zwycięstwo Jezusa na krzyżu. W ten sposób jesteśmy posileni do naszych codziennych walk. I w ten sposób zapraszamy również nieprzyjaciół Ewangelii. Najpierw do nawrócenia, a następnie do tego Stołu.