"Dlatego też należy podkreślić, że chrześcijaństwo jest religią zbawienia. To znaczy nie po prostu "ulepszenia" życia, pomocy w niedolach życiowych, a właśnie zbawienia. Zbawienie zakłada zgubę. O zbawienie, a nie o pocieszenie i słowa pocieszenia modli się człowiek tonący, płonący czy też lecący w przepaść. Tymczasem właśnie odczucie zguby, a wraz z nią przeżywania chrześcijaństwa jako zbawienia, jakby wywietrzało w ciągu długich lat chrześcijaństwa (...)".
Aleksander Schmemann, Symbol wiary, s.29.