niedziela, 8 marca 2020

Stół nas odgradza


Paweł w 1 Koryntian mówi, że nie wolno jeść i pić ze Stołu Pańskiego niegodnie. Pamiętajmy jednak o kontekście tego ostrzeżenia. Sytuacja wyglądała tak, że Koryntianie byli winni podziałów w kościele, pijaństwa, niemoralności seksualnej i chciwości. Paweł mówi im, że takie grzechy, o ile są pozostawione bez autentycznego żalu i nawrócenia, stoją w sprzeczności z uczestnictwem przy Stole Pańskim. Dlaczego? Ponieważ nie jest to Stół akceptacji grzechu. To Stół oczyszczenia z grzechu. Oznacza to, że biblijnym rozwiązaniem tej niekonsekwencji jest zawsze pokuta z grzechu i przyjście do Stołu Pańskiego. Zdarza się, że akceptowalnym wśród chrześcijan sposobem rozwiązania problemu obłudy przy Stole jest trzymanie się z dala od niego.

Jeśli jednak ktoś odsuwa się od Stołu, by trzymać się własnego grzechu nie poprawia w ten sposób zbytnio swojej sytuacji. Rozwiązaniem grzechu hipokryzji nie jest przylgnięcie do innego grzechu. Rozwiązaniem jest zawsze nawrócenie. I kiedy to robisz, to Jezus nie mówi ci: Musisz odbyć jeszcze pół roku karencji, zanim otrzymasz pozwolenie zbliżania się do Stołu Pańskiego.

Oczywiście Stół Pański i grzech są niespójne, ale nie popełnijmy tu błędu. Nie chcemy odgrodzić Stołu. Chcemy, aby to Stół odgrodził nas od grzechu i uchronił nas od grzechu. Innymi słowy: Nie pozwólmy, by grzech nas powstrzymał od Stołu. Starajmy się, aby Stół powstrzymywał nas od grzechu.

Powstrzymywanie się od Stołu z powodu grzechu jest tak samo problematyczne jak niegodne uczestnictwo. W obu przypadkach człowiek wybiera grzech, zamiast wybrać łaskę i dary od Jezusa. Jeden człowiek je chleb i wino, nie rozpoznając błogosławieństwa komunii z Chrystusem. Spożywa własny sąd. Drugi człowiek powstrzymuje się od jedzenia sądu przy Stole i czeka na sąd po śmierci. Odrzuca zaproszenie do Bożych darów i do pojednania z Chrystusem. W obu przypadkach problemem jest niewdzięczność. W pierwszym przypadku biorę coś, ale chcę pozostać taki jaki jestem. W drugim przypadku odmawiam przyjęcia prezentu, zakupionego tak wielkim kosztem, bo bardziej kocham swój grzech.

Dlatego strzeżmy naszych serc. Bierzmy i jedzmy z wiarą. Niech te dary umocnią nas w walce z grzechem. Bóg chce, abyś bardziej ukochał Jego niż grzech. Dlatego zaprasza cię do Stołu. 

Przyjdźmy więc do Jezusa Chrystusa i cieszmy się Jego łaską, Jego darami przy tym Stole.