Dobry Panie, nasz Ojcze niebie.
Przychodzimy do Ciebie jako Twoje dzieci, Twoje stworzenia, które w każdej chwili zależą od Ciebie i Twojego zmiłowania. Ty powołałeś do istnienia wszystkie galaktyki, rzeczy widzialne i niewidzialne, a także nas: ludzi uczynionych na Twój obraz i podobieństwo. Twoja jest wszelka moc, chwała i majestat, a aniołowie, wszelkie stworzenia niebiańskie i zbawieni święci nieustannie chwalą Twoje zawsze dobre i święte imię. Jesteś dobry we wszystkim, co czynisz, a nasza nadzieja jest w Tobie.
W tym szczególnym sezonie prosimy Cię o nasz kraj. W Twoje ręce powierzamy Tobie nasz wieczny los, nasze zbawienie, ale i nasze doczesne nasze życie oraz zdrowie. Ty jesteś suwerennym Bogiem, którzy trzyma świat i nas w swoich rękach. Bez Twojej woli nawet wróbel nie spadnie nie ziemię. Ty kierujesz naszymi krokami w najmniejszych szczegółach. Dlatego chcemy porzucić wszelki lęk i zmartwienie i zdać się na Ciebie, nasz Ojcze: w zdrowiu, chorobie, dostatku, niedostatku, czasach wojny, pokoju, radości i smutku.
Prosimy, w tym szczególnym okresie zarażeń i rozwoju wirusa uwolnij od strachu tych, którzy się trwożą. Przydaj nam wiary - zarówno Twojemu kościołowi, jak i naszemu narodowi: naszym drogim rodakom, władzom.
Ze szczerego serca wznosimy do Ciebie w modlitwie wszystkich chorych, zarażonych koronawirusem, ale i chorych na inne schorzenia i ciężkie choroby: dotkniętych nowotworem, będących w stanie zagrożenia życia. Modlimy się o nich, ich zdrowie, ich rodziny - aby w tym trudnym czasie w Tobie szukali pociechy i byli zawsze gotowi na spotkanie z Tobą wolni od konsekwencji swoich grzechów. Modlimy się, aby obecny sezon zakażeń zbliżał nas do Ciebie i zwiększał nasze zaufanie do Ciebie. Chcemy się ukryć pod Twoimi skrzydłami, ale i dołożyć wszelkich starań, by uniknąć nieszczęścia. Przydaj każdemu z nas mądrości i roztropności.
Dobry Ojcze w niebie, dziękujemy Tobie, że w okresach takich jak ten, możemy jeszcze wyraźnie widzieć, że jesteśmy jak trwa, która usycha i para, która ulata. Nie chcemy pokładać nadziei w rzeczach, które przemijają i szukać szczęścia w tym, co nietrwałe, kruche. Chcemy, Panie, mieć perspektywę wieczności wobec naszego pielgrzymowania tutaj na ziemi. Chcemy ufać Tobie, płakać z płaczącymi i śmiać się z tymi, którzy się śmieją. Daj nam ducha wiary, radości w Tobie, pokoju, usłużnej miłości wobec bliźnich, którzy potrzebują pomocnej ręki.
Modlimy się, Panie, o rządzących na każdym szczeblu: krajowym i lokalnym - aby wiernie i odważnie sprawowali swoje powołanie w czasie obecnego kryzysu. Przydaj im wszelkiej mądrości i roztropności. Dziękujemy Tobie za działania i wszelkie wysiłki władz, które mają na celu powstrzymanie pandemii koronawirusa. Modlimy się, Boże, o wszystkie służby medyczne, pracowników szpitali, lekarzy, pielęgniarki. Dziękujemy za ich poświęcenie, gotowość niesienia pomocy i wysiłek, którego się podjęli. Prosimy Cię o siłę, odwagę, rozwagę i cierpliwość również dla nich. Modlimy się, abyśmy jako naród w tym trudnym czasie jednoczyli się w Tobie i zdali egzamin z miłości bliźniego oraz odpowiedzialności.
Błogosław Panie twój Kościół. Spraw, abyśmy byli nosicielami pomocy naszym bliźnim, nadziei strwożonym, świadkami Ewangelii, Dobrej Nowiny, która ma moc wyleczyć człowieka z epidemii grzechu, wznieść z martwych z duchowej śmierci, pojednać człowieka z Tobą. Dziękujemy za jej pokrzepiającą treść, moc, siłę i potęgę Twojej miłości, którą okazałeś nam w Chrystusie.
A Tobie, naszemu dobremu, kochającemu Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu niech będzie chwała, cześć i moc. Teraz i na wieki.