"Nie należy zapominać, że wymagania wojny wspierały argumenty na rzecz socjalizmu. John Dewey był uszczęśliwiony, że wojna można zmusić Amerykanów "do zrezygnowania ze znacznej części ich wolności gospodarczej". (...) Będziemy musieli odłożyć nasz dobroduszny indywidualizm i maszerować w drogę". Jeżeli wojna przebiegnie pomyślnie, ograniczy "indywidualistyczną tradycję" i przekona Amerykanów o "wyższości potrzeb społecznych nad własnością prywatną". Inny progresywista ujął to zwięźlej: "Leseferyzm umarł. Niech żyje społeczne kontrola".
- Jonah Goldberg, Lewicowy faszyzm