Każde moralne wezwanie Pana Jezusa i Apostoła Pawła dotyczy owiec, a nie świń. Kiedy chrześcijański rodzic mówi do swojego dziecka: nie kłam, nie bij siostry, pomódlmy się, nie obmawiaj kolegi, słuchaj mamy, idziemy na nabożeństwo itd. - to nie uczy etyki świni. Uczy małego ucznia Jezusa - posłuszeństwa Jego Słowu, posłuszeństwa "w Panu" (Ef 6:1).
Do świń Bóg coś innego. Nie mówi: umyj się, zachowuj się jak owca, bądź porządnym członkiem stada owiec. Mówi raczej: przestań być świnią.