W
istocie każdy człowiek na ziemi ma relację z Jezusem. Jezus ma relację z każdym człowiekiem. Dzieje się tak dlatego, że każdy z nas jest Bożym
stworzeniem i żyjemy w Bożej obecności. "Bo w nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, jak też powiedzieli niektórzy z waszych poetów: Jesteśmy bowiem z Jego rodu" (Dzieje Apostolskie 17:28). Każdy pozostaje
w jakiejś relacji wobec Boga: albo jest to relacja buntu i rebelii, albo relacja wiary i zbawienia.
Chleb,
który otrzymywali Izraelici na pustyni jest obrazem pokarmu od Chrystusa. Duchowa skała, z której
pili wodę - to był Chrystus. Jesteśmy w podobnej sytuacji w naszej wędrówce po opuszczeniu Egiptu i przejściu przed wodę. Na nabożeństwie każdy jest uczestnikiem tego samego chleba
i tego samego wina. Chrystus nie jest obecny jedynie dla tych, którzy mają wiarę, i
nieobecny dla tych, którzy nie mają wiary. Jest obecny w przymierzowy sposób
dla wszystkich. Jego obecność jest ogromnym błogosławieństwem dla tych, którzy
przychodzą do tego Stołu Pańskiego w postawie szczerej, dziecięcej wiary. I jest czymś
przerażającym dla tych, którzy odrzucają lub lekceważą Go sądząc, że nie widzi.
Bóg
widzi. Kościół to nie miejsce, w którym człowiek może się ukryć przed Bogiem za
głowami innych ludzi. Bóg widzi. Ufaj Jemu, kochaj Jego. Trwaj z Nim w relacji wiary
i zaufania.