Uri Brito
Drogi przyjacielu,
Jestem lepszym pastorem niż John Piper, John MacArthur, Tim Keller i każdy inny znany pastor. Nie, nie jestem tak retorycznie utalentowany ani szeroko publikowany, ani nigdy nie przyciągnę tłumów, ale dla was - w szczególności członków mojego zboru, jestem najlepszym pastorem, jakiego będziecie mieli. Pójdę dalej i powiem, że wasz lokalny pastor, kimkolwiek on jest, jest także lepszym pastorem niż wszyscy wymienieni powyżej. Pastorzy w waszych kościołach są powołanymi ludźmi, aby was paść, słuchać waszych historii, znać wasze imiona, chrzcić wasze dzieci, udzielać ślubu waszym córkom, pochować waszych ojców; tak, ci ludzie są lepszymi pastorami niż prestiżowi kaznodzieje.
Możesz podążać naprzód i czerpać ze spostrzeżeń owych nauczycieli, słuchać ich kazań i wykładów, czytać ich książki, ale koniec końców tylko jeden człowiek (lub kilku z nich) będzie w szpitalu, gdy twój syn ma wstrząs mózgu, złamie nogę, gdy starzejąca się matka ma zawał serca lub cokolwiek niespodziewanego.
Przyjaciele, nie traćcie z oczu lokalnej rzeczywistości i społeczności. Zachęcaj swojego pastora, aby kontynuował ciężką pracę duszpasterską, dźwiganie ciężarów, napominanie, pocieszanie i nie tylko. Nie wierz w kłamstwo, że możesz robić kościół samotnie z celebrytami w słuchawkach; że nie potrzebujesz lokalnego ciała; że teologia jest pracą najlepiej wykonywaną w izolacji lub że twój lokalny pastor jest jedynie uzupełnieniem, dodatkiem do prawdziwych pastorów. Należysz do lokalnego ciała. I ten słaby, czasem niewyszukany, czasem niezdarny, a czasem banalny, ale zawsze wierny człowiek jest lepszym pastorem dla ciebie niż wszystkie te super nazwiska razem.
Z pozdrowieniem,
Lokalny pastor