"Biada wam, gdy wszyscy ludzie dobrze o was mówić będą;
tak samo bowiem czynili fałszywym
prorokom ojcowie ich." (Ew. Łukasza 6:26)
Kiedy Pan Jezus nakarmił ludzi dokonując cudu rozmnożenia chleba i ryb, jaka była reakcja ludzi?
"Wtedy ludzie ujrzawszy cud, jaki uczynił, rzekli: Ten naprawdę jest prorokiem, który miał przyjść na świat" ( Jn 6:14).
"Wtedy ludzie ujrzawszy cud, jaki uczynił, rzekli: Ten naprawdę jest prorokiem, który miał przyjść na świat" (
Co zrobił Jezus? Usunął się na górę (Jn 6:23). Oznajmił: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, żeście widzieli
znaki, ale dlatego, żeście jedli chleb do sytości. Troszczcie się nie o ten pokarm,
który
ginie, ale o ten, który trwa na wieki, a który da wam Syn Człowieczy; Jego to
bowiem pieczęcią swą naznaczył Bóg Ojciec" (Jn 6:26-27).
Jezus
dał im do zrozumienia: Jest was wielu, ale przyszliście jeść chleb. Hm, Panie
Jezu, nie przesadzasz? Może i przyszli po chleb, ale to jest OK! Dlaczego nie możesz być
bardziej zadowolony? Pan Jezus
odpowiadając daje im do zrozumienia, że nakarmić chlebem jest stosunkowo łatwo, jednak za chwilę zaczął mówić o przyjęciu chleba życia, którym jest On sam:
"Jam
jest chleb życia. Ojcowie
wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba
zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który
zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem,
który Ja dam, jest moje ciało za życie świata" (Jn 6:49-51).
Reakcja uczniów i nakarmionych chlebem?
"A spośród Jego uczniów, którzy to
usłyszeli, wielu mówiło: Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?" (Jn 6:60).
"Odtąd wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło" (Jn 6:66).
Poszli szukać innego kościoła. Nie mogę się, Jezusie, zgodzić na taką mowę. Ona
uderza w moją wrażliwość. Ona uderza w moje paradygmaty. Ona uderza w moją
wizję mesjasza. Kiedy
dziś mówimy o Jezusie objawionym w Biblii – niektórzy spośród uczniów odchodzą.
I bynajmniej nie chodzi mi o niewierzących. Mówię o ludziach w kościele, uczniach. Dlaczego odchodzą?
Ponieważ Jezus, którego wyznają jest idolem, bożkiem. Jest bardziej ideą, niż
rzeczywistym Jezusem objawionym w Piśmie Świętym.
Idea Jezusa nie jest tym samym, co Jezus. Jezus objawił siebie w Słowie przez Ducha. Ludzie zaś pragną własną ideę Jezusa. Pomyślcie o współczesnych ogłoszeniach:
Idea Jezusa nie jest tym samym, co Jezus. Jezus objawił siebie w Słowie przez Ducha. Ludzie zaś pragną własną ideę Jezusa. Pomyślcie o współczesnych ogłoszeniach:
Jeśli Twoja wiara zakorzeniona jest w Bogu, w tym kim On jest
i kim Ty jesteś w Nim, odniesiesz zwycięstwo w każdej sytuacji. Rozmiar burzy
nie zmienia rozmiaru Boga. On, jak dobry Tata zawsze cię ochroni i odwróci
kierunek nawet najsilniejszego sztormu.
Jaki jest w tym problem? W tym, że ludziom na
pewno się to spodoba i zupełnie nie ma znaczenia, że jest to... kłamstwo. Nie zawsze Bóg odwraca kierunek sztormu. Czasami jak
Jezus – prowadzi nas w środek burzy.
"Przyjdź do Boga,
a On da ci nową wizję dla twojego życia." Znamy to, prawda? Jezus
nie przyszedł, by dać nam nową wizję życia. Przyszedł, aby dać nam przebaczenie
grzechów, uratować nas od piekła i dać nowe życie w obfitości. Nie
przychodź do Jezusa jeśli chcesz nowej wizji życia, lepszego wizerunku samego
siebie, samoakceptacji. Przyjdź do Jezusa jeśli widzisz swoją niedolę, grzech.
Przyjdź z winą i wstydem, a On cię przyjmie, oczyści dzięki zastępczej ofierze
i da życie wieczne przez wiarę w Jego imię. Przyjdź do Jezusa jeśli chcesz pocałunku łaski, a nie pocałunku akceptacji wobec tego, jak żyjesz.
Nie
powinniśmy mamić ludzi pięknymi słowami o samorealizacji, gdzie Bóg owszem jest
obecny i jest ważny, jednak często jest ważny tak jak witamina "C" jest ważna dla
rozwoju i zdrowia. Ona, owszem, jest ważna, lecz nie stoi w centrum.
Pomyślcie o innych słowach, które usłyszałem: "Ręce Jezusa przybite są do krzyża na wieki. Czy jesteś gotów dać mu swoje?" Tak, piękne, że zaraz się rozpłynę. Mniejsza z tym, że jest to inny Jezus i inna ewangelia. Ale przecież tak poetycko brzmi, chwyta za serce i... działa!
Pomyślcie o innych słowach, które usłyszałem: "Ręce Jezusa przybite są do krzyża na wieki. Czy jesteś gotów dać mu swoje?" Tak, piękne, że zaraz się rozpłynę. Mniejsza z tym, że jest to inny Jezus i inna ewangelia. Ale przecież tak poetycko brzmi, chwyta za serce i... działa!
Pamiętamy historię o wskrzeszeniu Łazarza. Jezus udał się tam po czterech dniach, by objawić Bożą chwałę na martwym przyjacielu. Przy grobie był tłum ludzi. Lecz po wskrzeszeniu
Łazarza mamy zadziwiającą reakcję niektórych świadków, którzy konspirowali, by go (oraz Łazarza) zabić (Jn
11:53; 12:10). Nie
ustanowimy prawdy licząc głosy. Jej fundamentem jest Boże Słowo, a nie tłum słuchaczy.