Biblia mówi z kim mamy łamać chleb i pić wino przy Stole Pańskim: z ciałem, a więc wszystkimi chrześcijanami. Ale mówi też jak mamy to robić: z radością, pokojem, wdzięcznością, sercem wolnym od goryczy i niezadowolenia.
Pomyślmy przez chwilę jaki jest związek między goryczą a chrztem. Jeśli jesteście ochrzczeni, to możecie nie tylko przyjść do Stołu Pańskiego, ale powinniście do niego przyjść. Dlaczego ponieważ Pan Jezus dał uczniom kielich mówiąc: pijcie z niego wszyscy.
Ale jeśli jesteś zgorzkniały i masz urazę wobec kogokolwiek innego, kto tutaj z tobą bierze udział w Wieczerzy, to nie rozróżniasz ciała tak, jak ci przykazano. Biblia mówi: zanim złożysz swój dar na ofiarę przyjdź i pojednaj się z bratem. To jest dużo ważniejsze. Jeśli jemy i pijemy razem przy Stole i nie chcemy pojednać się z bratem, to jesteśmy dwulicowi. Gorycz i chrzest są niespójne. Waśnie i Stół Pański są niespójne. Te rzeczy nie mogą wzajemnie trwać i żyć obok siebie. Jedno z nich musi odejść.
Jednak nie możesz usunąć własnego chrztu. Oczywiście gdybyś mógł to zrobić, usunęłoby to niekonsekwencję, ale nie możemy tego zrobić. Oznacza to, że zostaje nam jedno wyjście: wyznać i usunąć gorycz. Nie ma znaczenia, co jakaś osoba zrobiła, lub jak to sobie zinterpretowałeś. Biblia mówi:
Hbr 12:14-15: "Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie ujrzy Pana, Bacząc, żeby nikt nie pozostał z dala od łaski Bożej, żeby jakiś gorzki korzeń, rosnący w górę, nie wyrządził szkody i żeby przezeń nie pokalało się wielu,"
Oczywiście usunięcie goryczy jest trudne, więc zaczynamy szukać drogi ucieczki, byle tylko tego nie zrobić. I zwykle staramy się zmienić nazwę naszej goryczy, nazywając ją jakimś innym słowem. Mówimy, że jest to prawe oburzenie, mocne stanowisko, bycie zasadniczym, spójny chrześcijański światopogląd lub pleciemy inny głupotki. Ale pod koniec kolejnego dnia znów jesteśmy spięci, zdenerwowani.
Jeśli jesteś chrześcijaninem, to Jezus zaprasza cię do Stołu. Ale jeśli jesteś pełen goryczy, to nie Bóg nie pozwala ci przychodzić do Stołu w taki sposób. Rozwiązaniem nie jest odseparowanie się od darów od Chrystusa. Rozwiązaniem jest odseparowanie się od grzechu goryczy. Niezadowolenie i zgorzknienie podczas uczty dziękczynienia? To nie pasuje. To się gryzie. To brzmi jak anty-komunia, a nie Komunia. Jezus mówi: przyjdź. Dziękuj za ciało Jezusa, kościół. Dziękuj za brata i siostrę. Wyrzuć gorycz. Odetnij ten korzeń, bo się owinie wokół twojej szyi i udusi. Wyznaj ten grzech. Żałuj za niego. I przyjdź do Stołu z radością serca.