1. Zastanów się, czy naprawdę zostałeś powołany do pracy teologicznej. List Jakuba 3:1 mówi, że niewielu z nas powinno zostać nauczycielami i że nauczyciele będą sądzeni bardziej rygorystycznie. Komu wiele dano (np. wiedza biblijna), od tego więcej będzie się wymagać.
2. Ceń swoją więź z Chrystusem, ze swoją rodziną i Kościołem ponad twoje ambicje zawodowe. Wpłyniesz na więcej ludzi przez swoje życie niż przez teologię. Braki w twoim życiu będą negowały skuteczność twoich idei, nawet jeśli będą one prawdziwe.
3. Pamiętaj, że podstawową pracą teologii jest zrozumienie Biblii, Słowa Bożego i zastosowanie jej do potrzeb ludzi. Wszystko inne - ekspertyza historyczna i językowa, egzegetyczna ostrość i subtelność, znajomość współczesnej kultury i filozoficzne wyrafinowanie - muszą być podporządkowane temu podstawowemu celowi. Jeśli nie są, możesz zostać uznany za historyka, językoznawcę, filozofa lub krytyka kultury, lecz nie będziesz teologiem.
5. Naucz się pisać i mówić jasno oraz przekonująco. Najlepsi teologowie są w stanie podjąć głębokie idee i przedstawić je w prostym języku. Nie próbuj przekonywać ludzi o swojej wiedzy, pisząc skomplikowaną prozą.
6. Pielęgnuj intensywną pobożność i ignoruj ludzi, którzy krytykują to jako pietyzm. Módl się bez przerwy. Czytaj Biblię nie tylko jako tekst akademicki. Zachęcaj do uwielbienia Boga podczas nabożeństw i na spotkaniach modlitewnych. Zwróć uwagę na swoją „formację duchową”, jakkolwiek to rozumiesz.
7. Teolog jest zasadniczo kaznodzieją, chociaż zazwyczaj zajmuje się bardziej tajemnymi tematami aniżeli kaznodzieje. Lecz bądź dobrym kaznodzieją. Znajdź jakiś sposób, aby twoja teologia przemówiła do serc ludzi. Znajdź sposób na przedstawienie swojego nauczania, aby ludzie usłyszeli w nim głos Boga.
8. Bądź hojny ze swoimi zasobami. Spędzaj czas na rozmowach ze studentami, potencjalnymi studentami i pytającymi. Rozdawaj książki i artykuły. Nie bądź napięty, jeśli chodzi o materiały chronione prawem autorskim; udziel pozwolenia na kopiowanie każdemu, kto o to poprosi. Najpierw służba, potem pieniądze.
9. Krytykując innych teologów, tradycje lub ruchy, postępuj zgodnie z etyką biblijną. Nie mów, że ktoś jest heretykiem, chyba że masz bardzo dobry przypadek. Nie rzucaj pojęć takich jak „inna ewangelia” (ludzie, którzy uczą innej ewangelii, podlegają przekleństwu Boga). Nie niszcz reputacji ludzi, błędnie ich cytując, cytując bez kontekstu lub biorąc ich słowa w najgorszym możliwym sensie. Bądź łagodny i łaskawy, chyba że masz niepodważalne powody, by być surowym.
10. W przypadku kontrowersji nie należy od razu przechodzić na jedną stronę. Najpierw wykonaj prace analityczne na obu pozycjach. Rozważ następujące możliwości: (a) że obie strony mogą patrzeć na tę samą kwestię z różnych perspektyw, więc tak naprawdę nie są sprzeczne; (b) że obie strony nie zauważają czegoś, co mogłoby je połączyć; (c) że rozmawiają ze sobą, ponieważ używają terminów na różne sposoby; (d) że istnieje trzecia alternatywa, która jest lepsza niż którykolwiek z przeciwnych poglądów i która może je połączyć; (e) że ich różnice, choć autentyczne, powinny być tolerowane w Kościele, podobnie jak różnice między wegetarianami a jedzącymi mięso w Liście do Rzymian 14.
11. Jeśli wpadniesz na świetny pomysł, nie spodziewaj się, że wszyscy natychmiast to zrozumieją. Nie od razu uruchamiaj frakcję, aby go promować. Nie kpij z tych, którzy nie docenili twojego myślenia. Postępuj z nimi łagodnie, uznając, że możesz się mylić i zachowywać arogancko.
12. Nie bądź odruchowo krytyczny wobec wszystkiego, co wychodzi z innej tradycji. Bądź na tyle pokorny, by uznać, że inne tradycje mogą cię czegoś nauczyć. Bądź skory do uczenia się, zanim zaczniesz nauczać. Wyjmij belkę z własnego oka.
13. Bądź gotów ponownie przeanalizować swoją własną tradycję krytycznym okiem. Nierozsądnie jest myśleć, że jakakolwiek pojedyncza tradycja ma całą prawdę lub zawsze ma rację. Póki teologowie nie opracują krytycznych perspektyw na ich własne denominacje i tradycje, ponowne zjednoczenie ciała Chrystusa nigdy nie nastąpi. Nie bądź jednym z tych teologów, którzy są znani głównie z tego, że próbują zmusić arminian do zostania kalwinistami (lub odwrotnie).
14. Spójrz na konfesje i wyznania wiary w odpowiedniej perspektywie. Są one, pośród wielu innych rzeczy, dziełami teologii, spisanymi, abyśmy przemyśleli raz jeszcze doktryny i jeśli to konieczne, zreformowali je przez Boże Słowo. Nie zakładaj, że wszystko w wyznaniu wiary na zawsze jest rozstrzygnięte.
15. Nie pozwól, aby twoje polemiki rządzone były zazdrością, np. gdy teolog odczuwa negatywne emocje w stosunku do sukcesu mega-kościoła.
16. Nie bądź znany jako teolog, który stale strzela do innych teologów lub innych chrześcijan. Wrogiem jest szatan, światowość i ciało.
17. Strzeż swoich instynktów seksualnych. Trzymaj się z dala od pornografii internetowej i niemoralnych związków. Teologowie nie są odporni na grzechy, które nękają innych w Kościele.
18. Bądź aktywny w dobrym Kościele. Teologowie potrzebują środków łaski tak samo jak inni wierzący. Jest to szczególnie ważne, gdy studiujesz na świeckim uniwersytecie lub w liberalnym seminarium. Potrzebujesz wsparcia innych wierzących, aby utrzymać właściwą perspektywę teologiczną.
19. Zdobądź podstawowe szkolenie w seminarium, które naucza Biblii jako Słowa Bożego. Stań się dobrze ugruntowany w teologii Pisma Świętego, zanim odejdziesz (o ile oczywiście możesz), aby uzyskać bezpośrednią ekspozycję niebiblijnej myśli.
20. Doceniaj mądrość, a nawet mądrość teologiczną, stosunkowo niewykształconych chrześcijan. Nie bądź jednym z tych teologów, którzy zawsze mają coś negatywnego do powiedzenia, gdy prosty wierzący opisuje swój spacer z Panem. Nie patrz na ludzi z pozycji tego, co Helmut Thielicke nazwał „wysokim koniem oświecenia”. Często zwykli wierzący znają Boga lepiej niż ty i musisz się od nich uczyć, tak jak na przykład Abraham Kuyper.
21. Nie bądź jednym z tych teologów, którzy ekscytują się każdym nowym trendem w polityce, kulturze, hermeneutyce, a nawet teologii, i którzy myślą, że musimy zrekonstruować naszą teologię, aby postępować zgodnie z każdym trendem. Nie myśl, że musisz być feministą, np. dlatego, że wszyscy są. Większość teologii, które starają się być przystosowane kulturowo, jest niebiblijna.
22. Bądź podejrzliwy wobec wszystkich trendów w teologii. Kiedy wszyscy skaczą na jakąś teologiczną modę, czy to narrację, feminizm, odkupieńczą historię, prawo naturalne, liturgię, wyzwolenie, postmodernizm, czy cokolwiek innego, jest to czas, aby obudzić swoje krytyczne zdolności. Nie wskakuj na daną modę, chyba że zrobiłeś własne badania. Kiedy pojawia się trend teologiczny, pytaj odruchowo: „Co jest w nim niewłaściwego?” Zawsze coś jest nie tak. Po prostu nie jest tak, że najnowszy jest najprawdziwszy. W rzeczywistości wiele nowych ruchów okazuje się być całkowicie fałszywymi krokami.
23. Nasz system kształcenia na poziomie doktoranckim wymaga „oryginalnej myśli”, ale może to być trudne do zrobienia, biorąc pod uwagę, że Kościół studiuje Pismo od tysięcy lat. Będziesz kuszony, aby wymyślić coś, co brzmi jak nowość (prawdopodobnie pisząc tezę, która w ogóle nie jest teologiczna w sensie pkt. 3 powyżej). Cóż, zrób to więc; usuń to z drogi, a następnie wróć do prawdziwej teologii.
24. Jednocześnie nie odrzucaj innowacji tylko dlatego, że jest innowacyjna. Co więcej, nie odrzucaj pomysłu tylko dlatego, że nie brzmi on jak to, do czego jesteś przyzwyczajony. Dowiedz się, jak odróżnić dźwięk idei od tego, co w rzeczywistości ona oznacza.
25. Bądź krytyczny wobec argumentów, które opierają się na metaforach lub pozabiblijnych technicznych terminach. Nie zakładaj, że każdy z nich ma doskonale jasne znaczenie. Zazwyczaj nie mają.
26. Naucz się być sceptycznym wobec sceptyków. Niewierzący i liberalni uczeni są tak samo podatni na błędy jak wszyscy - w rzeczywistości nawet bardziej.
27. Szanuj swoich starszych. Nic tak nie rozprzestrzenia choroby, jak młody teolog, który gardzi tymi, którzy pracują w tej dziedzinie od dziesięcioleci. Różnica opinii jest w porządku, o ile uznajesz dojrzałość i wkład tych, z którymi się nie zgadzasz. Weź do serca 1 Tymoteusza 5:1.
28. Młodzi teologowie często wyobrażają sobie siebie jako następnego Lutra, tak jak mali chłopcy wyobrażają sobie siebie jako następnego Peytona Manninga lub Kevina Garnetta. Kiedy są zbyt starzy, by bawić w kowbojów i Indian, chcą się bawić w Lutra i papieża. Kiedy prawdziwy papież nie chce się z nimi bawić, wybierają kogoś innego i mówią: „Jesteś nim”. Spójrz na to tak: najprawdopodobniej Bóg nie wybrał cię na przywódcę nowej Reformacji. Jeśli wybrał, nie nadawaj sobie wzniosłego tytułu „Reformatora”. Pozwól innym zdecydować, czy jesteś nim naprawdę.
29. Zdecyduj na początku swojej kariery (po kilku eksperymentach) na czym się skupić i czego nie robić. Rozważając możliwości, równie ważne jest (a może nawet bardziej) wiedzieć, kiedy powiedzieć „nie”, abyś wiedział kiedy powiedzieć „tak”.
30. Nie trać poczucia humoru. Powinniśmy traktować poważnie Boga, nie siebie, a już na pewno nie teologię. Stracić poczucie humoru to stracić poczucie proporcji. A nic nie jest ważniejsze w teologii niż poczucie proporcji.
Źródło: “Reflections of a Lifetime Theologian: An Extended Interview with John M. Frame,” interviewed by P. Andrew Sandlin in Speaking the Truth in Love: The Theology of John Frame (ed. John J. Hughes; Phillipsburg, NJ: Presbyterian & Reformed, 2009).
Opublikowano za zgodą autora.