Uczniowie poznali zmartwychwstałego Pana po łamaniu chleba.
Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. Łk 24:30-31
Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi. Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak Go poznali przy łamaniu chleba. Łk 24:34-35
Stwierdzenie o
jedzeniu i otwarciu się oczu powinno nas
przenieść do pierwszych rozdziałów Biblii i pierwszego posiłku ludzi w Ogrodzie Eden. Kobieta zerwała owoc, zjadła i podała mężowi. On
jadł z nią. Wtedy otworzyły im się oczy i poznali, że są nadzy (Rdz 3:7).
Tutaj mamy echo tej historii i pierwszy
posiłek w nowym stworzeniu. Jezus wziął chleb i błogosławił. Wówczas otworzyły im
się oczy i rozpoznali Jego. Odkryli, że jest przed nimi prawdziwy Chleb z nieba. Czas przekleństwa ludzkości minął. Śmierć została pokonana. Bóg przyniósł nowe życie, radość nowego stworzenia.
Jedno z zastosowań polega na dostrzeganiu Jezusa przy Stole Pańskim. Uczniowie poznali Go po
tym, jak podawał im chleb. Módlmy się, aby Duch Święty otwierał nam oczy, byśmy widzieli Jezusa w podawanym chlebie i winie, ale także w wodzie chrztu, w głoszonym i czytanym Słowie. Dostrzegajmy Jego obecność każdego dnia również w zwykłych czynnościach, codziennych trudach i radościach.