Szatan zaczyna
kuszenie Jezusa od słów: jeśli jesteś Synem
Bożym… (Mt 4.3). Udowodnij
swoje Synostwo Boże. Udowodnij to, co oczywiste, ale udowodnij to mnie.
Gdyby Jezus uległ
tej pokusie i ukazałby szatanowi swoją godność Bożego Syna, wówczas przyznałby
szatanowi rolę orzekania tego, co prawdziwe. Uznałby go za instancję, z którą
On – Boży Syn powinien się liczyć. Szatan pragnie podporządkować sobie
Chrystusa w ten sposób. Gdyby mu się to
udało, byłoby to równoznaczne z naszym dalszym trwaniem w niewoli grzechu.
Dlatego powinniśmy Bogu dziękować nie tylko za krzyż, ale i za to, że Jezus nie
uległ pokusom, podszeptom diabła i zareagował zupełnie inaczej niż Adam i Ewa.
Powiedział: idź precz szatanie! (Mt 4.10).
Nie zapominajmy, że życie Jezusa, Jego walka z diabłem
była walką o nas i za nas. Kiedy Jezus
mówi: idź precz szatanie! – oznacza to: odejdź szatanie ode mnie, ale też i
od tych, których powierzył mi Ojciec (Jn 17.12).