Niektórzy z was wiedzą, że jestem miłośnikiem sportu (żużel, piłka nożna, NBA), muzyki, książek oraz gier planszowych. Dziś recenzja dwóch z nich:
MASKARADA
Maskarada to imprezowa (choć nie tylko) gra blefu i strategii, w którą może grać nawet 13 osób. Celem gry jest zdobycie 13 monet. Gra kończy się również, gdy jeden z graczy zbankrutuje. Wówczas zwycięża osoba najbogatsza. Rozgrywka do pewnego stopnia przypomina Cytadelę, a także popularną Mafię, jednak jest ciekawsza i daje więcej możliwości i wprowadza również więcej zamieszania. Łatwo w niej bowiem pogubić się w odgadywaniu tożsamości innych graczy, ale i... własnej. To sprawia, że niekiedy zwycięstwo uzależnione jest od pewnego stopnia losowości.
Gra mieści się w niewielkim pudełku, karty są opatrzone bardzo ładnymi rysunkami. Prócz kart w grze znajdziemy monety oraz planszę sądu. Przed rozgrywką każdy z graczy otrzymuje swoją kartę postaci, jednak nie może jej podejrzeć, oraz sześć monet. Każda postać posiada charakterystyczną dla siebie umiejętność.
Wykonując ruch gracz może wykonać jedną z trzech rzeczy: sprawdzić swoją tożsamość, dokonać zamiany swojej karty z inną osobą lub ogłosić jaką jest postacią. Jeśli zdecydujemy się na zamianę, wówczas bierzemy swoją kartę postaci oraz kartę innego gracza, mieszamy je pod stołem i oddajemy przeciwnikowi jedną kartę. Możemy w ten sposób zostawić stan jaki był przed tą akcją lub zamienić się postaciami, ale o tym wiemy tylko my.
Jak wygląda ogłaszanie swojej tożsamości? Przykładowo, jeden z graczy stwierdza, że jest królową. Dowolny przeciwnik może zakwestionować ten fakt. Jeśli nikt się na to nie zdecyduje, wówczas deklarujący wykorzystuje umiejętność swojej postaci. Jeśli ktoś podważa prawdziwość zdania deklarującego gracza, wówczas wszystkie osoby biorące udział w sporze ujawniają swoje postacie. Gracz, który posiada królową na ręce korzysta z jej zdolności. Reszta graczy biorących udział w sporze płaci jedną monetę do sądu.
Gra dobrze się sprawdza nie tylko w rozgrywce dla dużej ilości graczy. Im mniej graczy, tym mamy w niej więcej elementów taktyki. Wówczas łatwiej jest o analizę dotyczącą tożsamości postaci przeciwnika. Przy dużej ilości graczy zmiany tożsamości następują szybko. W jednym ruchu gracz sprawdza swoją postać, by w następnym przeciwnik dokonał potencjalnej zamiany. W tej grze nie da się niczego zaplanować i realizować wcześniej przyjętej strategii. Poprzez to Maskarada jest ciekawa i oryginalna, a przy okazji wywołuje dużo śmiechu i emocji.
Tytuł: Maskarada
Projektant: Bruno Faidutti
Ilustracje: Jérémy Masson
Wydawca polski: REBEL.pl
Liczba graczy: od 2 do 13
Wiek graczy: od 10 lat
Czas rozgrywki: ok. 30 minut
Grę można nabyć na stronie sklepu rebel.pl
WSIĄŚĆ DO POCIĄGU - NOWY JORK
Gra Wsiąść do Pociągu: Nowy Jork to kontynuacja znanej i cenionej serii gier Ticket to Ride. Tym razem mamy wersję miniaturową, której rozgrywka trwa zaledwie 15-20 minut. W grze miniaturowe wagoniki zastąpiły nowojorskie taksówki. Za ich pomocą będziemy budowali trasy pomiędzy dzielnicami Nowego Jorku, przy okazji poznając mapę i nazwy charakterystycznych miejsc amerykańskiej metropolii. Karty są również mniejsze od tych, które znamy z poprzednich wersji Ticket to Ride. Rysunki zaś przedstawiają kolorowe autobusy, nie zaś wagony. Dodatkowym elementem jest notes, w którym zapisywane są punkty, nie zaś na torze punktacji.
Zasady gry nie różnią się od tych z obszerniejszych, klasycznych wersji. Gracze otrzymują bilety z trasami, które mają zrealizować, jednak same trasy są znacznie krótsze. Gracz w swoim ruchu może dobrać dwie karty transportu (lub jednego jokera), zająć wybraną trasę za pomocą taksówek, dobrać dwa nowe karty biletów i zatrzymać przynajmniej jeden z nich. Wszystko jak w klasycznej wersji. Punktacja odbywa się identycznie za poszczególne odcinki tras, zrealizowane bilety oraz - tu nowa zasada: odwiedzone zabytki. Wygrywa gracz z największą ilością punktów.
Czym różni się poprzednich wersji? Nie ma tuneli, czy kart terenu, co sprawia, że gra jest prostsza i szybsza. Jest notes (zamiast toru) oraz zabytki, figurki taksówek, zamiast wagonów. Komu spodoba się gra? Na pewno tym, którzy zaczynają przygodę z serią "Wsiąść do pociągu", ale również jej zagorzałym fanom, którzy szukają krótkiej rozgrywki (np. w przerwie na kawę) z mniejszą ilością miejsca na grę. Grę można zabrać w podróż. Mimo jej niewielkiej zawartości i rozmiarów, rozgrywka zachowuje dynamikę i emocje znane z wersji dłuższych. W wersji Nowy Jork każdy ruch musi być przemyślany i jest kluczowy. Jeden błąd może kosztować zwycięstwo. Gra świetnie się sprawdzi np. w rozgrywce rodzinnej, szczególnie z młodszymi dziećmi, w których chcemy zaszczepić planszówkową pasję. Łatwiej im będzie się skupić i podejmować strategiczne decyzje przez 15, zamiast 90 minut. Choć gra niekoniecznie jest obowiązkowym zakupem dla fanów gier planszowych, to na pewno polecam ją tym, którzy szukają szybkiej i strategicznej grywki - z Nowym Jorkiem w tle!
Tytuł: Wsiąść do Pociągu. Nowy Jork
Autor: Alan R. Moon
Grafiki: Cyrille Daujean, Julien Delval
Wydawca: Rebel
Czas gry: 10-15 minut
Liczba graczy: 2-4
Grę można nabyć na stronie sklepu rebel.pl