Złoto to królewski metal, który
pokrywał wszystko w Najświętszym Miejscu. Ze złota sporządzony był złoty wieniec, pierścienie, pokryty nim był też ołtarz kadzidlany itd. (Wj 30:3)
Kadzidło było ofiarowane
Bogu na ołtarzu kadzidlanym, który znajdował się w Miejscu Świętym. Część z niego miała znajdować się przed Skrzynią Świadectwa w Miejscu Najświętszym (Wj 30:6).
Mirra była jednym ze
składników świętego oleju do namaszczenia (Wj 30:23, 34). Namaszczano nim Namiot Zgromadzenia i Skrzynię Świadectwa (Wj 30:26), ołtarz całopaleń oraz naczynia świątynne.
Mędrcy
składają więc ofiary na budowę nowego Przybytku. W szczególności są to materiały związane z Miejscem Najświętszym. Jezus jest nowym Przybytkiem, nowym Miejscem Najświętszym w Świątyni i budowniczym nowego Domu Bożego. Ewangelista Jan pisze: Słowo stało się
ciałem i zamieszkało wśród nas (J 1:14). Bóg zbudował swój Przybytek, Świątynię (Jn 2:19) wśród
pogan i tym przybytkiem jest Jego Syn, to dziecko.
W
czasie kiedy mędrcy oddają pokłon Jezusowi, Herod knuje zamach na jego życie. W
ciągu kilku dni Józef, Maria i Jezus uciekają do Egiptu, aby trzymać się z dala
od niebezpieczeństwa. Nowy Boży Przybytek w ciele opuścił Izrael. Zamiast przebywać w
centrum obozu, tak jak to było w starożytnym Izraelu, wypędzono go poza obóz,
gdzie Izraelici zostawiali swoje śmieci, gdzie umieszczano nieczystych, trędowatych... Poza
obozem byli poganie i nieczyści Żydzi - ci, których lepiej omijać i nie dotykać. Od samego początku historia przyjśćia Jezusa na świat wskazuje na cel Jego przyjścia. List
do Hebrajczyków mówi, że Jezus cierpiał poza obozem (Hbr 13.11-13), na oddalonym wzniesieniu,
miejscu hańby, gdzie krzyżowano złoczyńców. Cierpiał poza obozem, aby utożsamić
się z grzesznikami, nieczystymi.
Najpierw przedstawiciele narodów, mędrcy udają się do Miejsca Najświętszego i to
nie w Jerozolimie, lecz w zapomnianej mieścinie Betlejem. Następnie zaś to Miejsce Najświętsze, które w Starym Przymierzu było tak starannie strzeżone, udaje
się do Egiptu, do pogan, obcych narodów, do nas.
Chcesz
spotkać się z Bogiem w Miejscu Najświętszym? W Starym Przymierzu usłyszałbyś: nie ma mowy! Tylko Arcykapłan może to uczynić i to raz w roku. W Nowym Przymierzu w Jezusie mamy Boży Przybytek pośród ludzi i każdy człowiek
może tam się udać. Chcesz spotkać się z Bogiem? Udaj się pod krzyż, do
Chrystusa. On jest Nową Świątynią, Nowym Przybytkiem przyobleczonym w złoto,
kadzidło i mirrę. Jezus
udał się z rodziną do Egiptu, poza obóz. Cierpiał za nasze grzechy poza
obozem i właśnie tam musimy się udać do
Niego: poza obóz, gdzie są śmieci, gdzie są trędowaci, grzesznicy, nieczyści,
chorzy. Musimy uznać: tacy jesteśmy. On tam udał się dla nas.
Jednak gdzie jest teraz złoto, kadzidło i mirra? Nasze modlitwy są
kadzidłem, miłą wonnością, która wznosi się przed Boży tron. Nasz chrzest jest olejkiem
namaszczenia, którego składnikiem była mirra. My jesteśmy złotymi,
uświęconymi, oczyszczonymi naczyniami, które mamy składać Bogu z wdzięcznością.