Kościół porażony strachem nie może pomóc przestraszonemu światu i trzeba to powiedzieć, że chrześcijanin przejęty strachem zapewne nigdy nie sprawdził, jaką obroną dysponuje! (...)
My, którzy znajdujemy się w Bożej bezpiecznej kryjówce musimy zacząć mówić i działać zgodnie z tym! Nade wszystko my przebywający na ziemi, powinniśmy być opanowani, pełni nadziei, pogodni, weseli. Nigdy nie przekonamy przestraszonego świata, że istnieje pokój i bezpoieczeństw w krzyżu, jeśli stale będziemy podzielać lęki tych, którzy nie wyznają wiary chrześcijańskiej.
Panie, modlę się, by w moim dzisiejszym zachowaniu, ujawnił się Twój pokój. Daj mi sposobność pomóc komuś zmagającemu się ze strachem lub bólem.
A.W. Tozer, Poranki z Bogiem