– Dokąd tak zmierzasz? – zapytał Ewangelista.
– W zasadzie to nigdzie. Po prostu idę tam, gdzie są kobiety.
– Dlaczego?
Młody człowiek roześmiał się, a jego śmiech wydawał się być pełen zarówno szyderstwa, jak i wstydu.
– Co masz na myśli pytając dlaczego? Każdy potrzebuje małego co nieco.
Ewangelista odpowiedział z powagą:
– Mówisz o wszeteczeństwie?
– Wszeteczeństwie? Mówisz tak, jakby to była jakaś choroba. Seks jest normalną i zdrową rzeczą.
Ewangelista odrzekł:
– Z pewnością seks jest normalny i zdrowy. Jednak nie mówiłem o seksie. Mówiłem o wszeteczeństwie.
– Dlaczego?
Młody człowiek roześmiał się, a jego śmiech wydawał się być pełen zarówno szyderstwa, jak i wstydu.
– Co masz na myśli pytając dlaczego? Każdy potrzebuje małego co nieco.
Ewangelista odpowiedział z powagą:
– Mówisz o wszeteczeństwie?
– Wszeteczeństwie? Mówisz tak, jakby to była jakaś choroba. Seks jest normalną i zdrową rzeczą.
Ewangelista odrzekł:
– Z pewnością seks jest normalny i zdrowy. Jednak nie mówiłem o seksie. Mówiłem o wszeteczeństwie.
fragm. rozdziału "Rafał - Niemoralność" z książki "Przekonania".
Więcej i zamówienia: wydawnictwotrinity.pl