To samo odnosi się do Wieczerzy Pańskiej. Choć na stole mamy „tylko” chleb i wino, to tym, co wyróżnia ten posiłek od zwykłego posiłku jest Boża wypowiedź – ustanowienie Chrystusa. Dlatego powinniśmy sprawować Wieczerzę Pańską dokładnie tak, jak nam powiedział.
Nie ma nic automatycznego, magicznego w chlebie czy winie - tak jak nie było niczego automatycznego, magicznego w drewnie i złocie, z których była sporządzona Arka. Jednak tak jak Arka Przymierza była uosobieniem Bożej obecności, tak Jego Słowo oraz ten Stół są jej uosobieniem.
Bóg jest obecny przy Stole Pańskim poprzez Ducha Świętego i wybrał użycie tych symboli Swojej obecności, aby błogosławić i umacniać swój lud. Skrzynia Przymierza nie przynosiła jednak automatycznego błogosławieństwa tym, którzy znajdowali się w jej obecności, lecz zbliżali się bez wiary, w nieposłuszeństwie. Podobnie z chlebem i winem. Jest błogosławieństwem dla wierzących i spożywaniem własnego sądu, jeśli ktoś przystępuje do niego bez wiary, w nieposłuszeństwie.
Wspólnota Stołu Pańskiego jest dla tych, którzy szukają serca Boga, woli Bożej, którzy czczą Go i kochają. Zatem bierz i jedz, pij w wierze. Niech ten chleb i wino będą dla Ciebie błogosławieństwem ku życiu, pokarmem i napojem od naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa.
