poniedziałek, 7 maja 2018
Biblijna wersja modlitwy "Pod twą obronę"
Miesiąc maj w Kościele rzymskokatolickim wypełniony jest różnego rodzaju świętami maryjnymi. Dlatego niekiedy słyszymy, że jest on miesiącem "jej poświęconym".
Wielu z nas uczestniczyło w nabożeństwach i świętach maryjnych oraz uczyło się na pamięć modlitwy wstawienniczej do Maryji "Pod twą obronę". Oczywiście zdaniem naszych przyjaciół katolików jest to modlitwa zasadna, gdyż nauczana i aprobowana przez ich kościół. Dla nas, protestantów, jej treść jest poważnym problemem z powodu odejścia od biblijnego nauczania na temat:
- tego, kim jest Bóg
- tego, czym jest i do kogo powinna być wznoszona modlitwa
- tego, co Pismo Święte mówi o atrybutach świętych w niebie
- i w końcu, tego, kim jest pobożna Maria: stworzeniem, a nie Stwórcą; pokorną służebnicą Pańską, a nie obiektem naszej adoracji i kultu. Maria jest naszą drogą siostrą w wierze, przykładem do naśladowania w jej wierze i oddaniu Bogu. Nie jest Orędowniczką, Pośredniczą i Pocieszycielką, ponieważ sama potrzebowała Orędownika, Pośrednika i Pocieszyciela.
Dla protestantów modlitwa "Pod twą obronę" byłaby do zaaprobowania pod jednym warunkiem: gdyby zastąpić w niej stworzenie - Stwórcą. Moim przyjaciołom z Kościoła rzymskokatolickiego proponuję jej następującą treść i wspólne ekumeniczne zjednoczenie wokół prawd Pisma Świętego.
Pod Twoją obronę uciekamy się,
święty Boży Synu,
naszymi prośbami racz nie gardzić
w potrzebach naszych,
ale od wszelakich złych przygód
racz nas zawsze wybawiać,
Panie, chwalebny i błogosławiony.
O Panie nasz, Orędowniku nasz,
Pośredniku nasz, Pocieszycielu nasz.
Z Ojcem swoim nas pojednaj,
Ojcu swojemu nas polecaj,
swojemu Ojcu nas oddawaj.
Amen.