Cytat z książki "Okrucieństwo w majestacie prawa (prześladowanie kobiet w świecie islamu)", Nonie Darwish (wyd. KEFAS, Warszawa 2011):
Mahomet wg jednego z hadisów powiedział: „»Mój lud rozdzieli się na 73 sekty, z których do piekła pójdą wszystkie prócz jednej«. Ludzie zapytali go: »Która będzie tą wybraną?«. On odpowiedział: »Ta, która trzyma się najbliżej mnie i moich towarzyszy«”.
Wpływ powyższych słów na współczesne muzułmańskie społeczeństwo widoczny jest w tym, jak poszczególne odłamy islamu traktują się nawzajem. Szczególnie wyraźny przykład stanowią sunnici i szyici, którzy oskarżają się wzajemnie o apostazję. Radykalni islamiści wierzą, że pomiędzy muzułmanami pokój zapanuje dopiero wtedy, gdy cały świat nawróci się na islam, jak to jednak możliwe, skoro wszystkie muzułmańskie sekty – zgodnie z proroctwem Mahometa – nieustannie ze sobą walczą i przelewają krew?
Prawda jest taka, że w muzułmańskim świecie pokój nie nastanie nigdy. Znakomitą obserwację tego zagadnienia przeprowadził dr Peter Hammond w swej pracy Slavery, Terrorism and Islam: The Historical Roots and Contemporary Threat (przekład Adama Szczepanika):
• Dopóki populacja muzułmanów pozostaje w okolicach 1% ogólnej populacji danego kraju, przedstawia się jako „miłująca pokój” mniejszość. W artykułach prasowych, filmach podkreślana jest ich barwna odmienność. Tak dzieje się w krajach: USA – 1,0%; Australia – 1,5%; Kanada – 1,9%; Chiny – 1-2%; Włochy – 1,5%; Norwegia – 1,8%.
• W zakresie 2-3% całej populacji danego kraju muzułmanie zaczynają odróżniać się od innych mniejszości. Zaczynają być widoczni, jako członkowie gangów ulicznych i w więzieniach. Pojawiają się pierwsze symptomy nadużywania środków z pomocy społecznej. Tak dzieje się w krajach: Dania – 2%; Niemcy – 3,7%; Wielka Brytania – 2,7%; Hiszpania – 4%; Tajlandia – 4,6%.
• Gdy ich udział przekracza próg 5% populacji kraju zaczyna być zauważalny silny (nieproporcjonalny do ich liczebności) wpływ na społeczeństwo. Naciskają na wprowadzenie żywności halal (rytualnie czystego wg islamskich standardów), dzięki czemu wymuszają zatrudnienie większej liczby muzułmanów. Pojawia się seria żądań do sieci handlowych o wprowadzenie takiej żywności na rynek, często wzmocniona groźbami. Tak dzieje się w krajach: Francja – 8%; Filipiny – 5%; Szwecja – 5%; Szwajcaria – 4,3%; Holandia – 5,5%; Trynidad i Tobago – 5,8%.
• Gdy populacja muzułmańska przekracza 10% populacji kraju, rząd państwowy zmuszany jest do uznania ich prawa do sądów szariatowych, ponieważ celem islamu jest to, aby cały świat podlegał szariatowi. Przy takim odsetku muzułmanów w danym kraju następuje wyraźny wzrost bezprawia, pojawiają się muzułmańskie getta, gdzie nawet uzbrojone patrole policji boją się zapuszczać. Rząd zaczyna tracić kontrolę nad sytuacją. Jakikolwiek pretekst może doprowadzić do rozruchów, palenia samochodów i napaści na niemuzułmanów. Tak dzieje się w krajach: Gujana – 10%; Indie – 13,4%; Izrael – 16%; Kenia – 10%; Rosja – 10-15%.
• Gdy społeczność muzułmańska przekracza 20% ogólnej populacji zaczynają się demonstracje siły, podpalenia szkół, szpitali, synagog i kościołów. Większość osadzonych w więzieniach to muzułmanie. Paramilitarne grupy dżihadystów, które w danym kraju wcześniej tylko sporadycznie przejawiały swoją aktywność, zaczynają teraz działać w świetle dnia, często wypierając (na terenach zamieszkiwanych przez muzułmanów) lokalne siły porządkowe. Tak dzieje się np. w Etiopii – 32,8%.
• Obecność muzułmanów przekraczająca 40% ogółu społeczeństwa skutkuje regularnymi masakrami i atakami terrorystycznymi. Organizacje paramilitarne niepodzielnie rządzą niektórymi terenami wg własnego widzimisię. Nasilają się uprowadzenia niemuzułmańskich kobiet, gwałty oraz rozwija się (choć jeszcze utajone) niewolnictwo. Tak dzieje się w krajach: Bośnia – 40%; Czad – 53,1%; Liban – 59,7%.
• Gdy udział muzułmanów w populacji kraju przekracza 60% następują niczym nieograniczane prześladowania ludności niemuzułmańskiej (tzw. niewiernych), zaczynają występować masowe mordy, wprowadza się prawo szariatu na terenie całego kraju. Niewierni są zmuszani do płacenia podatku „za ochronę” tzw. jizya, często ich majątek jest konfiskowany. Następuje masowy exodus niemuzułmanów z danego kraju. Tak dzieje się w krajach: Albania – 70%; Malezja – 60,4%; Katar – 77,5%; Sudan – 70%.
• Gdy liczba muzułmanów przekracza 80% populacji danego kraju pojawiają się czystki etniczne i religijne, mordy kierowane z poziomu państwowego. Tak dzieje się w krajach: Bangladesz – 83%; Egipt – 90%; Gaza – 98,7%; Indonezja – 86,1%; Iran – 98%; Irak – 97%; Jordania – 92%; Maroko – 98,7%; Pakistan – 97%; Palestyna – 99%; Syria – 90%; Tadżykistan – 90%; Turcja – 99,8%; Zjednoczone Emiraty Arabskie – 96%.
• Gdy w końcu populacja muzułmańska w danym kraju zbliża się do 100%, następuje tzw. muzułmański pokój (stąd islam nazywa sam siebie „religią pokoju”) czyli Dar-es-Salaam, co znaczy „Islamski Dom Pokoju”. Wg wojennej doktryny islamu wtedy dopiero powinien nastąpić pokój, gdyż wszyscy są już muzułmanami i nie ma powodów do walki. Tak dzieje się w krajach: Afganistan – 100%; Arabia Saudyjska – 100%; Somalia – 100%; Jemen – 99,9%.
(Źródło danych procentowych – CIA: The World Fact Book (2007))