W Modlitwie Pańskiej już na samym początku Pan Jezus Chrystus uczy nas w jaki sposób należy zwracać się do Boga. Bóg jest nie tylko naszym Stwórcą. Jest naszym Ojcem, co oznacza, że między Nim, a tymi, którzy Jemu ufają istnieje więź, której ziemskim obrazem jest relacja rodzica z synem lub córką. To pierwsze słowo Modlitwy Pańskiej ucina dywagacje na temat tego czy Bóg jest Nieosobową Siłą, Pierwszą Przyczyną, Najwyższym Bytem, Nieruchomym Poruszycielem lub Matką Naturą. Jest Ojcem, dlatego modlitwa Ojcze Nasz jest modlitwą tych, którzy mają z Nim szczególną, zbawczą więź i zostali adoptowani do Bożej rodziny (Jn 1:12, Rzym 8:9). Ojcze Nasz to nie uniwersalna modlitwa całej ludzkości, lecz rodziny Bożej - tych, którzy stali się jej częścią z Bożej łaski przez wiarę w Chrystusa (Ef 2.8-10). Nasz Pan nauczył jej swoich uczniów, nie zaś tych, którzy odrzucili Jego boską i mesjańską tożsamość.
Modlitwa Pańska jest więc modlitwą wspólnoty Bożej - wspólnoty Chrystusa (Kościoła), nie zaś wspólnoty Adama (całej ludzkości). Pan Jezus nie uczy nas modlić się Ojcze mój, lecz Ojcze nasz. Ma to o tyle znaczenie, że jeśli jesteś synem, który ma Ojca w niebie to nie jesteś jedynakiem. Mamy braci i siostry, z którymi wspólnie powinniśmy przychodzić do Ojca w modlitwie. Ilekroć wypowiadamy to słowo "nasz", powinniśmy sobie przypominać, że nie jesteśmy w naszej wierze sami. Mamy modlić się na osobności, ale i mamy modlić się wspólnie wypowiadając razem słowa modlitwy. Między innymi z tego powodu Modlitwa Pańska powinna być regularnym elementem wspólnych zgromadzeń chrześcijan: nabożeństw, grup domowych i różnych denominacji chrześcijańskich.