Wieczerza Pańska (Komunia) jest
ustanowieniem samego Chrystusa. Zgodnie z Jego Słowem powinna być sprawowana do
dnia Jego powtórnego przyjścia. Opis ustanowienia wiele nam mówi na temat
sposobu w jaki powinniśmy ją obchodzić:
- elementami Stołu Pańskiego są
chleb i wino (1 Kor 11.23-25)
- mają być udzielane wszystkim
uczniom (Mt 26.27)
- ich spożywanie poprzedzają dwie
modlitwy: nad chlebem i nad kielichem (Mk 14.22-23)
- chleb i wino podczas Wieczerzy
są rozdzielone: Pan Jezus najpierw podał chleb, a następnie wino (Łk
22.19-20)
- jemy i pijemy we wspólnocie (1 Kor 11.21-22)
Co jednak z częstotliwością
spożywania Wieczerzy Pańskiej? Czy Biblia daje nam jakieś wskazówki w tej
kwestii? Co prawda słowa ustanowienia nie zawierają jednoznacznego stwierdzenia
jak często powinna być sprawowana, jednak słowa Chrystusa oraz Apostoła Pawła
na temat jej znaczenia wskazują, iż powinna być ona istotną i częstą praktyką
życia wspólnoty Bożego ludu.
W niniejszym artykule postaram
się wskazać biblijne oraz praktyczne argumenty za cotygodniową Wieczerzą
Pańską. W drugiej jego części odpowiem na najczęstsze zarzuty przeciwko tej
praktyce. Choć nie uważam, że jest to pierwszorzędna kwestia lub że grzeszna jest inna częstotliwość jej sprawowania, to ma ona praktyczne konsekwencje jeśli chodzi o naszą duchowość i zrozumienie natury
więzi z Bogiem.
Jakie argumenty stoją za
cotygodniową Wieczerzą Pańską?
1. Chrześcijanie w Jerozolimie
spotykali się na łamanie chleba codziennie (Dz. Ap. 2.46). Stałym elementem zgromadzeń wczesnochrześcijańskiej wspólnoty było "łamanie chleba". Kiedy jednak misja
Kościoła zaczęła się rozprzestrzeniać i pojawiały się lokalne wspólnoty poza
Jerozolimą – ich praktyką stała się nie codzienna, lecz cotygodniowa Komunia. Chrześcijanie
gromadzili się w Dzień Pański (Niedzielę) z powodu zmartwychwstania Chrystusa,
a ich celem było wspólne łamanie chleba – wspólnota Stołu:
„A
my odpłynęliśmy z Filippi po Święcie Przaśników i po pięciu dniach przybyliśmy
do nich do Troady, gdzie spędziliśmy siedem dni. W pierwszym dniu po szabacie,
kiedy zebraliśmy się na łamanie chleba, Paweł, który nazajutrz zamierzał
odjechać, przemawiał do nich i przedłużył mowę aż do północy”. (Dz. Ap. 20.6-7)
Powyższy werset mówi o spotkaniu Pawła z Kościołem w
Troadzie. Mimo iż spieszył się, aby zdążyć na dzień Pięćdziesiątnicy do
Jerozolimy (Dz. Ap. 20.16) to postanowił pozostać w Troadzie aż siedem dni (Dz.
Ap. 20.6). Dlaczego? Ponieważ pragnął spotkać się z całym Kościołem w Dzień
Pański na łamanie chleba. Był to cel niedzielnego zgromadzenia
chrześcijańskiego Kościoła.
2. Apostoł Paweł strofował
Kościół w Koryncie za niewłaściwe spożywanie Wieczerzy Pańskiej. Jak często owe
nadużycia miały miejsce? Ilekroć gromadzili się jako zbór (1 Kor 11.20).
Zgromadzenia Kościoła miały miejsce co tydzień pierwszego dnia tygodnia (1 Kor
16.1-2), co nasuwa wniosek o cotygodniowym (niegodnym) sprawowaniu Wieczerzy.
Ta praktyka była na tyle powszechna i rażąca, że stało się to tematem
apostolskiego napomnienia. Słowa Pawła tracą wymowę i sens gdyby Koryntianie
obchodzili Wieczerzę sporadycznie – raz na miesiąc, kwartał lub na rok.
3. Księga
Kapłańska opisuje sekwencję ofiar, które Boży lud składał zbliżając się do Boga
na wspólnym zgromadzeniu. Oczywiście wypełnieniem systemu ofiarniczego Starego
Przymierza jest doskonała, wystarczająca ofiara Chrystusa na krzyżu. To jednak
nie wyczerpuje wszystkiego, co możemy powiedzieć o symbolice ofiar. W Księdze
Kapłańskiej mamy opis ofiar różnego rodzaju ofiar, które mają swoją
ważną symbolikę i nie bez przyczyny są składane w określonej kolejności (por. 2 Krn. 29:20-36). Najpierw składana była ofiara za grzech (3Mj.
9.15). Następnie ofiara wstępująca, tłumaczona jako "całopalna" (3Mj.
9.16). Trzecią była ofiara pokoju (3 Mj 9.17). Ofiara za grzech uprawniała
osobę do stawienia się przed Bogiem. W drugiej ofierze (wznoszącej) wierny
wznosił się do Boga w dymie ofiary, która w całości była spalana na ołtarzu.
Ofiara pokoju była zapewnieniem o przyjęciu wiernego przez Boga oraz o tym, że
Bóg chce zasiąść z nim do wspólnego posiłku.
Jak zauważył
Douglas Wilson: „Ten starotestamentowy język ofiarniczy wciąż pojawia się w
Nowym Testamencie. Możemy stwierdzić, że starotestamentowe schematy stały się
podstawą dla nowotestamentowego nabożeństwa. Najpierw na nabożeństwie wyznajemy
nasze grzechy, co koresponduje z ofiarą za grzech. Następnie ofiarujemy siebie
Bogu bez wahania i zastrzeżeń, co koresponduje z ofiarą wstępującą. Następnie
zasiadamy do Stołu Pańskiego, co koresponduje z ofiarą pokoju. Nabożeństwo
rozpoczyna się wezwaniem do wielbienia Boga, a kończy błogosławieństwem, które
jest wysłaniem wiernych w świat do służby Bogu (Rz. 12:1-2). Powyższy schemat może znaleźć wiele sposobów wyrazu, jednak
powinniśmy pamiętać o tym, by nadać naszemu nabożeństwu, które jest
uroczystością odnowienia przymierza, porządek oparty na biblijnych wzorcach”.
Widzimy zatem, że po ofierze za
grzech ludu (3 Mj 9.15) i ofierze całopalnej (w której symbolicznie w unoszącym
się dymie lud unosił się przed Boże oblicze – 3 Mj 9.16) Bóg „zasiadał” ze
swoim ludem do wspólnego posiłku zapewniając o swojej przychylności i
obietnicach przymierza. Miało to miejsce w końcowej części zgromadzenia.
Bóg posila nas na nabożeństwie w kompleksowy sposób
udzielając nie tylko duchowego pokarmu dla naszych dusz – czytanego i
głoszonego Słowa, lecz również udzielając duchowego i fizycznego pokarmu
dla naszych dusz i ciał. Nabożeństwo bez Wieczerzy Pańskiej jest w pewnym
stopniu niekompletne, pozbawione jednego z najważniejszych darów, który Bóg dał
Kościołowi.
4. Historyczne świadectwa wczesnochrześcijańskiego
Kościoła poświadczają cotygodniowe obchodzenie Wieczerzy Pańskiej w każdą
niedzielę – dzień zgromadzeń Bożego ludu Nowego Przymierza (z powodu
zmartwychwstania Chrystusa).
5.
Wieczerza na nabożeństwie ma wymiar pedagogiczny i praktyczny. Uczy nas, że
jest ono spotkaniem z Bogiem, nie zaś spotkaniem o Bogu.
Nabożeństwa bez Wieczerzy zwykle mają dwie tendencje:
- podążania w kierunku
pop-ewangelicznej rozrywki, sali koncertowej, w której główną rolę odgrywa
zespół uwielbieniowy.
- przeintelektualizowania,
spotkania o teologii, którego celem nabycie informacji podczas kazania. Wszystkie inne elementy
są rodzajem przygotowania, rodzaju „reklamy” przed głównym „seansem” lub
przystawkami przed głównym daniem.
Obecność Wieczerzy Pańskiej
(oraz innych elementów: wyznania grzechów, absolucji, wyznania wiary, Ojcze
nasz, Gloria Patri, Doksologii, Sursum Corda, błogosławieństwa itd.) wskazuje,
że nabożeństwo jest spotkaniem z Bogiem, radosnym ucztowaniem, a Bóg udziela
nam sytości pod każdym względem.
6. Obecność lub brak Wieczerzy
Pańskiej podczas nabożeństwa kształtuje teologicznie jego uczestników. Biblia
naucza (a za nią protestanckie konfesje), że sakramenty są znakami i
pieczęciami obietnic przymierza (Rzym 4.11). Najpierw piszemy list, następnie
stemplujemy kopertę. Najpierw negocjujemy kontrakt, następnie oznaczamy go
podpisami. Najpierw zawieramy małżeństwo, następnie jest ono pieczętowane
seksualnym zbliżeniem. Pieczęcie są kulminacją. Podczas nabożeństwa warunki
przymierza są oznajmiane i wyjaśniane w czytaniach Pisma, w zwiastowanym
Słowie. Odpowiadamy na nie Bogu w pieśniach, modlitwach, poprzez nasze słowa i
ciała (wstawanie, wznoszenie rąk, klękanie itd.). W sakramencie Wieczerzy
Pańskiej przymierze natomiast jest pieczętowane. List bez pieczęci, kontrakt
bez podpisu są niepełne.
7. Cotygodniowa Wieczerza Pańska
wskazuje na fakt, że potrzebujemy regularnego umocnienia w wierze.
Upadamy, wątpimy, słabniemy. Chleb i wino przy Stole Pańskim są dla
chrześcijanina umocnieniem i błogosławieństwem. Wieczerza Pańska powinna mieć
miejsce na każdym, cotygodniowym nabożeństwie Kościoła z tego samego powodu, co
kazanie, śpiew lub modlitwa. Jesteśmy głodni i potrzebujemy umocnienia w wierze
od Chrystusa. Potrzebujemy Jego zapewnienia i pokrzepienia.
Widzimy więc, że choć
cotygodniowa Wieczerza nie jest kwestią bezpośredniego nakazu Pańskiego, to
istnieje wiele biblijnych i praktycznych powodów, by ją sprawować. Była
utrwaloną praktyką we wczesnym Kościele. Nowy Testament mówiąc o cotygodniowym
zgromadzeniu Kościoła zawiera więcej odniesień do cotygodniowej Komunii, aniżeli
do cotygodniowych kazań lub cotygodniowego śpiewu. Jednak nie stoimy przed
wyborem Komunia czy kazanie? Komunia czy śpiew? Bóg nie każe nam wybierać. W
każdy Dzień Pański udziela nam wszystkiego, czego potrzebujemy ku duchowemu
umocnieniu.
Zauważmy również, że
cotygodniowy Stół Pański jest obecny w tych wspólnotach, które nie sprawują
cotygodniowej Wieczerzy. Jest to jednak Stół pusty, pozbawiony darów od
Chrystusa. Nie stoimy więc przed wyborem: Stół Pański vs. brak Stołu
Pańskiego. Wybór jest inny: w niedzielę podczas nabożeństwa mamy do wyboru dwa
rodzaje stołów: Stół Pański z chlebem i winem, przy którym Bóg jako hojny
gospodarz woła „Przyjdźcie, wszystko już przygotowane!” lub pusty Stół
ozdobiony obrusem.
Odpowiedzi na kontrargumenty:
1. Czy cotygodniowa Wieczerza nie
wiąże się z zagrożeniem znudzenia i spowszednienia?
Znudzenie Wieczerzą Pańską jest w takim samym stopniu
zagrożeniem jak cotygodniowym kazaniem lub cotygodniowym rozpoczynaniem
nabożeństwa o tej samej porze. Nikt z tego powodu nie rezygnuje z dobrych
rzeczy.
2. Po co sprawować Wieczerzę Pańską tak często?
Po pierwsze: z tego samego powodu, co potrzebujemy
regularnego jedzenia. Zjedliśmy dzisiaj śniadanie? A wczoraj? A przedwczoraj?
Po drugie: ponieważ Wieczerza Pańska jest zwiastowaniem
śmierci Chrystusa (1 Kor 11.26). Śmierć Pańską oczywiście zwiastujemy również
przy innych okazjach, jednak tu na ziemi Bóg nie dał nam bardziej namacalnych,
widzialnych, doświadczalnych środków zwiastowania śmierci Chrystusa aniżeli
chleba i wina spożywanych w trakcie Komunii.
3. Czy częsta Wieczerza Pańska
nie niesie zagrożenia rutyny i sakramentalizmu?
Nie w większym stopniu aniżeli
częste kazania niosą zagrożenie „kazalnizmu”, a więc wiary w Bożą akceptację z
powodu słuchania kazań. Sprawujemy sakrament wraz z głoszonym Słowem, co
oznacza, że za każdym razem pastor lub starszy zboru powinien wyjaśniać czym
jest Komunia i kogo Bóg do niej zaprasza.
4. Rzadziej sprawowana Wieczerza
Pańska pozwala Kościołowi zaoszczędzić więcej pieniędzy.
Hm, naprawdę wierzysz w Jezusa?
5. Dzięki rzadszej Wieczerzy
nabożeństwa mogą być krótsze.
Zrezygnuj z kazania lub
pozostań w domu. Zaoszczędzisz jeszcze więcej czasu.
6. Rzadka Wieczerza jest
przejawem szacunku do niej.
Comiesięczne zwiastowanie z
Pisma Świętego nie oznajmiałoby szacunku wobec niego. Oznajmiałoby
pomniejszenie znaczenia roli Słowa Bożego w życiu chrześcijanina. Bóg nie dał
nam chleba i wina, byśmy odsuwając je ze Stołu Pańskiego obdarzali je
szacunkiem. Dał nam chleb i wino byśmy je z radością i wdzięcznością regularnie
spożywali we wspólnocie Kościoła.
7. Czy Komunia może być
sprawowana co tydzień poza nabożeństwem, np. na grupach biblijnych lub
spotkaniach chrześcijańskich organizacji?