Red. Tomasz Terlikowski na portalu malydziennik.pl napisał artykuł nt. dyskusji w Kościele Rzymskokatolickim o udzielaniu Eucharystii nawróconym poligamistom w Afryce. Wyraża w nim opinię, że nawróceni poligamiści, o ile nie oddalą wszystkich swoich żon poza pierwszą - nie powinni mieć prawa przystępowania do Komunii. Redaktor Terlikowski nazywa je konkubinami, kochankami, a akty seksualne z nimi za grzeszne.
Zdecydowanie nie mogę się zgodzić w takim podejściem ponieważ w ewidentny sposób zaprzecza ono nauczaniu Pisma Świętego w tym temacie. Jaka jest więc biblijna rada dla nawróconych poligamistów?
Apostoł Paweł naucza, że każdy człowiek ma pozostać w takim stanie, w jakim powołał go do Siebie (a więc do wiary) Pan:
Poza tym, niech każdy żyje tak, jak mu wyznaczył Pan, w takim stanie, w jakim powołał go Bóg; tak też zarządzam we wszystkich zborach. - 1 List do Koryntian 7.17
Oznacza to, że nawrócony poligamista wręcz nie powinien oddalać żadnej ze swoich żon. Instytucja małżeństwa jest przymierzem danym całej ludzkości, nie zaś jedynie kościołowi (Księga Rodzaju 2.22-24). Kościół oczywiście rozpoznaje Boże autorstwo małżeństwa i obecność Jego Ducha, który łączy każdy związek w jedno ciało. Niemniej każdy ślub poświadczony przysięgą, w obecności świadków jest zawierany w obecności Boga. Nawet jeśli małżonkowie zaprzeczają Jego istnieniu lub wyznają wiarę w obce bóstwo. Niewiara nie powoduje, że Bóg znika, nie widzi i nie słyszy. Trójjedyny Bóg widzi i słyszy. Muzułmanie, ateiści, postmoderniści, buddyści naprawdę mają żony, którym zobowiązani są wierność. W tym kontekście oddalanie żony - pierwszej, drugiej lub piątej jest grzechem ponieważ w tej sytuacji grzechem byłby rozwód. Jestem wielkim przeciwnikiem zawierania pewnych małżeństw: np. poligamicznych lub chrześcijanina z poganką, jednak gdy już zostaną zawarte, to powinniśmy być wielkimi obrońcami ich trwałości.
Nieprawdą jest, że tylko pierwsza poślubiona kobieta jest prawdziwą żoną poligamisty. Pozostałe również poślubił. Dawid i Salomon naprawdę mieli wiele żon. Mieli również nałożnice, które nie były ich żonami (istnieje rozróżnienie). Sam fakt uznania kogoś za poligamistę świadczy o traktowaniu jego kobiet za żony, a nie kochanki. W innym przypadku powinniśmy go nazwać "wszetecznikiem". Poligamia to poślubienie więcej niż jednej kobiety. Wszeteczeństwo to współżycie z kobietą, która nie jest żoną.
Poligamista po swoim nawróceniu do Jezusa powinien być pouczony, że choć Bożym planem dla małżeństwa jest miłosne przymierze jednego mężczyzny i jednej kobiety, to spoczywa na nim zobowiązanie, aby był dobrym mężem dla każdej ze swoich żon, a Kościół powinien otworzyć mu drzwi do pełnego członkostwa, w tym Chrztu i Komunii. Jednej rzeczy nawrócony poligamista nie może robić: nie może być księdzem/pastorem/biskupem, gdyż ci mogą mieć co najwyżej jedną żonę, podobnie jak Chrystus ma jedną Żonę - Kościół. Jest więc monogamistą.
Biskup zaś ma być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, umiarkowany, przyzwoity, gościnny, dobry nauczyciel - 1 List do Tymoteusza 3.2