Dziś (26 stycznia) w Kościele Katolickim obchodzony jest Dzień Islamu. Jego hasło brzmi: "Chrześcijanie i muzułmanie: razem przeciw przemocy w imię religii".
Kilka słów na tą okazję:
1. Hasło "Chrześcijanie i muzułmanie: razem przeciw przemocy w imię religii" brzmi jak "Przeciwnicy i zwolennicy aborcji razem przeciw zabijaniu dzieci w imię polityki".
2. Nie widziałem terrorysty, który dokonuje zamachów "w imię religii".
Natomiast zamachów "w imię Allacha" - owszem, całkiem sporo, całkiem niedaleko, całkiem niedawno.
3. Czy przemoc w imię Allacha jest dziełem fundamentalistycznych radykalistów nie mających nic wspólnego z islamem czy jest prawdziwą twarzą islamu, zgodną z nauczaniem Koranu, Hadisów i życiem Mahometa? Przemoc, wojna, terror, militaryzm, niższa pozycja kobiety są wpisane w istotę islamu od samego początku jego istnienia poprzez całą historię (aż do dziś), co każe wskazać na drugą opcję.
4. Historia pokazuje, że chrześcijanie również przelewali niewinną krew. Kluczowa różnica polega na tym, że czynili to wbrew nauczaniu Chrystusa, podczas gdy zbrodnie islamu są kontynuacją i naśladowaniem życia, czynów Mahometa oraz podążaniem za instrukcjami świętych ksiąg tej religii. Jest różnica między kimś kto naucza o reinkarnacji w imię Buddy, a kimś kto naucza o niej w imię Jezusa. Pierwszy ją propagował, drugi nauczał czegoś zupełnie przeciwnego.
5. Dialog z islamem jest możliwy, ale nie na płaszczyźnie, która nas dzieli i różni, a jest nią przemoc i postawa wobec niewiernych. Nie sprzeciwiamy się przemocy wraz z islamem. Sprzeciwiamy się wobec przemocy islamu!
6. Dzięki Bogu za liberalnych muzułmanów, którzy odcinają się od islamu praktykowanego w krajach gdzie jest on religią dominującą . Są jednak tacy?
7. Chrześcijanie wobec islamu powinni częściej używać takich pojęć jak: "ewangelizacja", "nawrócenie", "upamiętanie" aniżeli "razem", "dialog", "partnerstwo". Różnice oczywiście nie przekreślają dialogu, ale szukając płaszczyzn porozumienia nie powinniśmy dyskutować tak, jakbyśmy Jezusa na moment wyprosili z sali obrad, a Jego Słowo przestało być ostatecznym punktem odniesienia.
8. Jak powinniśmy traktować muzułmanów? Z miłością i respektem, mówiąc im prawdę w miłości. Jednocześnie musimy być ostrożni, by nasza miłość wobec bliźniego nie była mylona z aprobatą jego grzesznych praktyk lub grzesznych przekonań.