Artur Welman - fragment referatu wygłoszonego na konferencji nt. ordynacji kobiet 22 maja 2015 roku, w Centrum Luterańskim w Warszawie
"Należy pamiętać, że wbrew pozorom nasze Wyznanie nie znosi zasady wierności nauczaniu kościelnemu, czyli wyznaniom wiary lub ustawom kościelnym. Jak wiemy reformatorzy występowali jedynie przeciwko ich wynaturzeniom oraz wtedy, kiedy naruszały zasady nauczania apostolskiego. Jedynie tak zwani "radykałowie i marzyciele" głosili konieczność założenia "nowego kościoła" wraz z odrzuceniem wszystkiego, co miało jakiekolwiek podobieństwo do historycznej tradycji Kościoła powszechnego. Zasadę tą w praktyce możemy zobrazować na przykładzie dr Marcina Lutra, który odkrywając podczas osobistego studium Pisma Św. na nowo zasadę usprawiedliwienia z wiary w Jezusa Chrystusa (Sola Fide), jednocześnie dokonuje innego rodzaju odkrycia, mianowicie, że zasada ta była znana Kościołowi od dawna, na co są dowody w pismach doktorów Kościoła (Augustyn, Ambroży, Hilary z Poitiers, Ambrozjaster).
Można odnieść wrażenie, że dla zwolenników zmian - tak w ordynacji, jak w innych tematach, stanowisko poprzednich pokoleń nie ma żadnego znaczenia. Może się to brać z przekonania o wyższości współczesności nad historią lub wiary w swoje lepsze kompetencje duchowe.
Ci, którzy uważają że środowiska przeciwne ordynacji kobiet błądzą w swoim rozumieniu ewangelii w kontekście relacji pomiędzy płciami, powinni wyjaśnić przy pomocy poważnych argumentów, jak to możliwe, aby cały Kościół wraz z jego pasterzami nie rozumiał pełni ewangelii wraz z jej skutkami przez prawie 2000 lat. Dotyczy to także dr Marcina Lutra oraz innych liderów ruchu reformacyjnego".