W temacie zastrzelenia redaktorów czasopisma "Harlie Hebdo" w Paryżu:
1. Nie uczynili tego islamscy radykaliści, terroryści itp. Uczynili to muzułmanie w całkowitej zgodzie z założeniami i istotą tego, czym jest islam.
2. Nie był to atak na wolność prasy. Był to atak na niewiernych, którzy proroka potraktowali nie tak, jak powinni.
3. Jak traktować muzułmanów w Europie? Po pierwsze: należy zadać sobie to pytanie. Po drugie odpowiedzieć na nie: jako zagrożenie.
4. Odpowiedzią na niebezpieczeństwo i agresję islamu jest ewangelia i chrześcijaństwo. Każda kultura wypierająca Boga, absoluty, uniwersalną moralność i wartości droższe niż życie (Bóg, miłość, prawda, poświęcenie, sprawiedliwość) - co Europa skutecznie wprowadza w życie od lat - jest skazana na klęskę w starciu z kulturą, której wyznawcy są gotowi umrzeć za to, w co wierzą.
5. I na koniec pytanie bez odpowiedzi: jeśli nie w tej sytuacji, to w jakiej - przywódcy europejscy, piewcy multi-kulturyzacji Europy i równości wszystkich religii przestaną się bać mówić o tym, z czym tak naprawdę mamy do czynienia?