Kiedy milczeć, kiedy mówić?
Tam, gdzie Bóg nie zechciał nam czegoś objawić, tam powinniśmy porzucić nasze spekulacje. Gdy Bóg milczy, a my mówimy, stajemy się winni grzechu pychy. Gdy jednak Bóg mówi, a my twierdzimy, że zamilkł, stajemy się winni niewiary. Tam gdzie Słowo Boże wypowiada się na jakiś temat, tam i my powinniśmy mówić. W takiej sytuacji stwierdzenie: „Zostawmy to, nie rozmawiajmy, nie wnikajmy, ale kochajmy się” jest bardzo niebezpiecznym przejawem zwątpienia i lenistwa.