Od samego początku
przymierze obejmowało wielu, którzy nie byli w żaden sposób powiązani z
Abrahamem więzami krwi. Wszyscy męscy członkowie domostwa Abrahama byli
obrzezani (1 Mj. 17:12-14), a w domostwie, które składało się z 318 mężczyzn
zdatnych do walki (1 Mj. 14:14) musiała to być dość pokaźna ilość – daleko
większa niż liczba cielesnych potomków Abrahama, a był nim wtedy tylko Ismael!
Kiedy Izrael wyszedł z Egiptu, stanowił „olbrzymią mieszankę” (2 Mj. 12:38)
zawierającą tysiące nawróconych Egipcjan, którzy nie chcieli pozostać w Egipcie
po tym, jak prawie całkowicie zniszczyły go plagi. Nigdy nie było tak, że
„przynależność rodzinna ludu żydowskiego do potomków Abrahama, Izaaka i Jakuba”
była podstawą wiary Izraela. Taki prawdopodobnie jest nowoczesny żydowski punkt
widzenia, ale nie tak mówi Biblia. Ten fundamentalny błąd od samego początku
poprowadził Soulena w złym kierunku. Soulen utrzymuje, że Żydzi nadal mają
przymierzową tożsamość, ponieważ są potomkami Abrahama, podczas gdy tak naprawdę to przynależność do potomstwa Abrahama nigdy nie stanowiła kryterium
przymierzowej tożsamości.
Peter Leithart, A House for my name