To nie jest żart. Posłowie Ruchu Palikota składają absurdalne interpelacje do MEN ws. nauczania religii w szkołach. Pytają m.in. o to, czy opisane w Biblii cuda nie propagują pijaństwa wśród młodych.
Jedna z interpelacji: Jezus "wyprodukował w Kanie Galilejskiej aż sześć stągwi wysokiej jakości trunku". "Czy do pomyślenia jest, aby w szkole wbrew ustawie o wychowaniu w trzeźwości dawano przykład produkcji alkoholu, w dodatku nazywając to cudem?".
To doprawdy gwałt na inteligencji zdrowych ludzi, że popaprańcy, którzy dążą do obowiązkowej edukacji seksualnej dla 6-latków tak bardzo "troszczą się" o moralny kręgosłup dzieci. To naprawdę wzruszające! Co jednak trzeba mieć w głowie aby w nauczaniu o cudzie dostarczenia przez Jezusa wina NA WESELE widzieć promocję pijaństwa wśród dzieci i młodzieży?! Czy "wrażliwi" na obecność wina na weselach posłowie z Ruchu Palikota wypraszają z nich dzieci czy alkohol?
Całość artykułu.